Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Madzia22

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

Madzia22's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Stwierdził że nie wie czy mnie kocha. A przez ostatnie tygodnie dawał mi do zrozumienia ze wszystko jest ok. Normalnie uprawiał sex, normalnie rozmawiał. Planował przyszłość. Nie potrafię zrozumieć dlaczego tak się stało. Czy można się tak nagle odkochać?
  2. Witam serdecznie. Postaram się opisać moja sytuacje bardzo zwięźle. Od 7lat byłam w związku, w 2017 roku zaszlam w ciążę. 2018 roku urodziłam córeczkę. W związku zdarzały się kłótnie. Ale zawsze wszystko wracało do normy. Mieliśmy w planach ślub i kolejne dziecko. Przez połowę ciąży aż do teraz mam objawy depresyjne. Przez 2lata lata nie mówiłam nikomu o tym bo bałam się że ludzie mnie skrytykują i że mój facet mi nie uwierzy. We wtorek spakował kilka rzeczy i wyszedł, w tym tygodniu byłam u psychologa, stwierdził depresję i muszę zgłosić się do psychiatry po leki. Jest mi tak ciężko bo wczoraj w sobotę przyjechał spotkać się z dzieckiem. Kiedy dziecko zasnęlo przez dzien powiedział że bierze wszystkie rzeczy. Ze nie widzi ze mną przyszłości i że jest mu bardzo ciężko ale inaczej nie potrafi. Widziałam że miał łzy w oczach. Zostałam sama z dzieckiem. Napisałam mu wczoraj że daje mu czas. Nie będę się kontaktować z nim przez co najmniej tydzień. Napisał że jeśli coś poczuje do mnie, czy będzie myślał o mnie to zacisnie zęby i przemilczy to. Nie mam siły już. Najgorsze że nie jestem zła tylko czuje taki żal i smutek. Czy jest jakaś szansa to odbudować? Żeby zaczął patrzeć znowu na nas i zacząć starać się o związek? Kocham go strasznie i nie wyobrażam sobie żyć z kimś innym. Zawsze mi obiecywał że nigdy mnie nie zostawi. Przez ostatnie tygodnie było tak dobrze między nami, czułam się tak dobrze. Tak bardzo chciałabym go tutaj spowrotem, żeby tak jak dawniej pomagał mi przy małej. Nie radze sobie 😢
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.