Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Michal...

Użytkownik
  • Zawartość

    9
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Michal...

  1. Madzieję że jeszcze uda Mi się to wszystko uratować. Będę robił wszystko żeby odzyskać to to straciłem
  2. Teraz wszystko zrozumiałem jak jest już za późno. Jestem w stanie zmienić się i Swoje zachowanie bo bardzo Ich kocham Jeste w w stanie nawet iść do jakiej poradni psychologicznej z Izą żeby to wszystko naprawić
  3. Moja partnerka jest bardzo przywiązana do Swojej rodziny, po pewnej sytuacji nie miałem za dobrej relacji z jej rodzicami i nie chciałem z Nimi spędzać tyle czasu co Ona. Wychodziła bardzo często do Nich i zdarzało się że nocowała u Nich.Mialem wrażenie że są ważniejsi ode mnie. Z tego powodu były częste kłótnie. Czułem że jestem na drugim miejscu i po jakimś czasie nie chciałem tym walczyć. Przez to nasze relacje się pogarszały. Nie było rozmowy między Nami. Do tego doszła ta cała z sytuacja z Nikodemem odnośnie ojcostwa, przez które nie wiedziałem jak to będzie. Przez ostatnie 2 miesiące mieszkaliśmy razem w odzielnych pokojach a Ja myślałem że wszystko samo się jakoś ułoży z czasem. Raz Iza zapytała czy kogoś mam a Ja skłamałem i powiedziałem że tak, chciałem chyba wzbudzić zazdrość zobaczyć czy będzie Jej na Mnie zależało. No i dalej było tak samo czyli bez emocji. Oddalilismy się od Siebie bardzo. Gdy 2 tygodnie temu dowiedziałem się że spotyka się z kimś innym, wpadłem w szał i wyrzuciłem Ja z domu. Wiem że spotykają się dopiero 3 tygodnie i nic jeszcze nie zaszło między Nimi a Ja dopiero zrozumiałem jak bardzo Ją kocham i zależy Mi na Niej. Ona się boi wrócić do Mnie,bo czuję że nic się nie zmieni między Nami i chyba chce spróbować z innym. Chcę walczyć o Nią i stworzyć prawdziwy dla Nikodema. Wiem że dużo w tym jest Mojej winy bo mialem wszystko podane jak na tacy a nie potrafiłem tego docenić. Teraz Wiem ze brak rozmowy i szacunku to najgorsze co może być i człowiek długo tak nie wytrzyma.
  4. Ja zawiniłem, bo byłem wobec niej bardzo obojętny, Ona robiła wszystko żeby było Nam dobrze, a Ja olewałem to. Po ostatniej kłótni pytała się Mnie czy kogoś mam i skłamałem że tak, Chciałem chyba wzbudzić Jej zazdrość, nie wiem co Ja miałem wtedy w głowie. Gdy dowiedziałem się że zaczeła się spotykać z kimś, dopiero zrozumiałem jak bardzo Mi na Niej zależy. Wiem że może już nic do Mnie czuć i będzia bała się wrócić po tym wszystkim, Mam jeszcze nadzieję że uda Mi się to wszystko naprawić i zbudować wszystko od nowa. Jestem gotowy na poważne zmiany w Swoim zachowaniu i wiem że dużo pracy przede Mną.
  5. Chciałbym to wszystko naprawić z partnerką, będę jeszcze walczyć. Bo wiem że Ja to wszystko zepsułem. Najlepszym rozwiązaniem było by też dla Niego żebysmy byli wszyscy razem
  6. Witam. Byłem w związku z kobietą prawie 5 lat. Gdy się poznaliśmy miała 8 miesięcznego syna. Ojciec dziecka nigdy nie utrzymywał kontaktu z dzieckiem, ale mieli kontakt z dzieckiem jego rodzice. Bardzo się zżylem z dzieckiem. Gdy podrósł zaczął mówić Mi tato i jest tak do dziś. Nie dawno gdy jeździł do dziadków, zaczęli Mu mieszać w głowie że nie jestem jego prawdziwym Ojcem i że ma dwóch tatusiów.Nikodem bo tak nazywa się dziecko, zaczął być ostatnio nie grzeczny, bił dzieci w przedszkolu i gdy jeździł do babci zaczął ich terroryzować. Udaliśmy się z Nim do psychologa i kazała Pani psycholog żeby Mu powiedzieć prawdę. Miesiąc temu się rozstaliśmy a jeszcze nie powiedzieliśmy Mu prawdy o Moim ojcostwie. Nastąpi to nie długo tylko Psycholog ma zaplanować jak to powiedzieć. Wiem że Moja była partnerka spotyka się z kimś innym od 3 tygodni. Nie wiem co dalej robić? Jak On to zniesie i czy mam utrzymywać z Nim kontakt? Czy lepiej żebym go nie widywał. Jesteśmy z Sobą bardzo przywiązani i nie wiem jak On zareaguje na to wszystko.Co będzie dla Niego lepsze. Co robić?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.