Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Dave

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Dave

  1. Cześć, Mam na imię Dawid, a mój wiek to równe 18 lat. Chodzę do maturalnej klasy liceum, a problemy z jakimi borykam się od pewnego czasu dotyczą głównie poczucia własnej wartości, lęku przed odrzuceniem oraz wewnętrznego krytyka. Staram się systematycznie z tym walczyć, a skutki są raz bardziej, raz mniej zadowalające. Chętnie wymieniłbym się doświadczeniami oraz żalami. Szukam osoby, z którą mógłbym otwarcie porozmawiać i dzięki temu zobaczyć jak dana sytuacja wygląda z innej perspektywy. To samo oczywiście oferuję od siebie. Od zawsze łatwiej było mi się zwierzać płci przeciwnej, dlatego też jeżeli któraś z dam chciałaby podjąć dyskusję bardzo by mi to pomogło. Uprzedzając wszelkie dogryzające komentarze, chodzi tu tylko i wyłącznie o aspekty psychologiczne. Pozdrawiam
  2. Dzień dobry, Mam na imię Damian, niedawno ukończyłem 18 lat. Jestem uczniem w klasie maturalnej. Mam stosunkowo dużo "nietypowych" zainteresowań w porównaniu do moich rówieśników. Mowa tutaj chociażby o polityce, filmoznawstwie dokumentalnym czy też akwarystyce. Poznawanie nowych ludzi nie jest dla mnie rzeczą stresującą, jednakże czuję się znacznie lepiej w swoim zamkniętym środowisku. Od około 5 lat zmagam się z czymś w rodzaju uczucia odrzucenia. Sam nie wiem jak prawidłowo to nazwać. Mam wrażenie, że ludzie podchodzą do mnie z dystansem i niechęcią. Jak to teraz piszę wydaje mi się to abstrakcyjne, ale najmniejszy incydent zbiera w mojej głowie multum czarnych myśli. Jeżeli tylko przyjaciółka chociażby wyświetli i nie odpisze na wiadomość nagle zaczynam myśleć - no tak, po co by miała ze mną rozmawiać przecież na pewno ma wielu lepszych znajomych. Pewnie pisze teraz z tym i tym to co jej po mnie, albo - tylko wszystkich zanudzasz i nikomu nie chce się z tobą rozmawiać. Często pojawiają się wydarzenia, które przeczą mojemu krytykowi i budują pewność oraz poczucie wartości, jednakże po jakimś czasie problem wraca. Sytuacja tego typu ma miejscu prawie że wyłącznie w kontaktach z płcią żeńską. Nie ukrywam, że jest to dla mnie kwestia problematyczna. Od ponad 2 lat nie byłem w żadnym związku. Na myśl o zagadaniu do dziewczyny po prostu odpuszczam, nigdy tego nie zrobiłem. Zbyt bardzo boję się odrzucenia przez nią - przecież jesteś taki i siaki, a ona jeżeli ci się podoba to pewnie też innym, lepszym. Po co ty jesteś jej potrzebny. Ogarnia mnie strach na myśl, że dziewczyna powie nie chociażby dlatego, że ma chłopaka. W głowie mam jej obraz szydzącej ze mnie razem ze swoimi koleżankami. Nigdy nie byłem u psychologa i raczej ograniczam się do korzystania z porad online. Żeby zmieniać swoje nastawienia i myślenia słucham wiele podcastów, motywacyjnych prelekcji i to pomaga, ale nie zawsze. Najlepszym antidotum na ten problem jest przeżycie wspaniałego dnia ze znajomymi, jako dusza towarzystwa, lecz wiadomo... raz dzień jest udany, a raz gorszy. Być może ktoś zmagał się z podobnym problemem, proszę podzielcie się swoimi odczuciami. Zależy mi na wyjściu z tego, bo to mnie po prostu ogranicza. Z góry dziękuję.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.