Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Zielonooka

Użytkownik
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

Zielonooka's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Witam. Ostatnimi czasy zastanawiam się co jest ze mną nie tak. Mieszkam z mężem, jego babcią, mamą oraz bratem. Naokrąglo wydaje mi się ze jestem oceniana. Robię wszystko w wielkiej panice. Wydaje mi się ze wszyscy są przeciwko mnie i np. Dlatego nie chcą jeść mojego jedzenie. Wydaje mi się tez ze spędzając więcej czasu z moimi dziecmi chcą mi je zabrać na swoją stronę albo biorą mnie za złą matkę. Mam ciągle wrażenie ze szepczą za plecami i obgadują mnie ze wszystko robię nie tak. Przez co jest gorzej i gorzej. Czuje się jak najgorsza, czuje ze nie mam swojego miejsca. Wciąż chce mi się płakać. Gdyby nie dzieci zwinelabym się w kłębek gdzieś w kacie usiadła i płakała chociaż ostatnio miewam tez tak ze nawet jeśli rozrywa mnie tak nieograniczony smutek od środka ja nie mogę się rozpłakać a wydarzy się coś błachego to wybucham.. trzęsę się nad wszystkim i może z tego wszystkiego niepotrzebnie mówię wiele rzeczy w złym tonie. Co mam ze sobą zrobić żeby być chociażby na nich obojętna?
  2. Witaj. tak, często tak jest ze nawet kiedy mamy dookoła siebie ludzi z którymi rzekomo można porozmawiać o wszystkim nie da się rozmawiać o tych najważniejszych sprawach. Chyba najtrudniejsza w tym momencie rzeczą jest pogodzenie się z własnym ja i pomoc sobie w tym żeby wierzyć w samego siebie. Sport, rzeczy które lubisz to klucz do tego żebyś choć trochę poczuła się lepiej i podniosła swoją samoocenę. Tylko na drodze stoi bezsilność, mam racje? na poczatek wypisz sobie może 5 swoich pragnień. Wybierz choćby coś prostego ale to co kozę przynieść Ci przyjemność albo zaspokoić Twoje wewnętrzne dziecko. Tak żeby coś doladowalo Cię emocjonalnie.
  3. Witajcie wszyscy. Nie wiem do końca jak wyglada to wszystko tutaj ale myśle ze dobrze trafiłam. Postaram się udzielać i pomagać innym jak tylko mogę. Tymczasem sama ostatnimi czasy czuje się okropnie. Jestem okropnie roztrzęsiona, denerwuje się tak mocno ze naprawdopodobniej przez to ostatnio straciłam przytomność. Nie radzę sobie z rzeczywistością, z własnymi emocjami i momentami nienawiścią do samej siebie. Czuje się bezsilna, beznadziejna i niepotrzebna. Mam 20 lat kupę dziwnych zdarzeń za sobą i dwójkę kochanych dzieci oraz cudownego męża. Czego chcieć więcej..
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.