Witam,
Temat dla przyciągnięcia uwagi lecz i również tego problem dotyczy tylko rozwine go bardziej.
Od 2 lat jestem z partnerem który ma córeczkę z poprzedniego związku, oczywiście nigdy nie mógł dłużej się nią zajmować ze względu na rodziców matki dziecka i nią samą. Za to jak na ojca przystało widywal się z małą.
Teraz jak często wybieramy się w miejsca publiczne, on ogląda się za małymi dzieciaczkami jak stawiają pierwsze kroczki i w ogóle. Czy jest to spowodowane tym, że sam nie mógł patrzeć jak jego dziecko dorasta?
Póki co oboje nie mamy dziecka i boję się, że nie będzie patrzył tak na nasze dziecko jak patrzy na inne