Jestem na drugim roku studiów. Od zawsze byłam raczej nieśmiała, ale nie aż tak jak teraz. Gdy tylko mam przemawiać publicznie robi mi się słabo i robię się czerwona co jeszcze pogarsza sytuacje. Bardzo łatwo mnie zawstydzić. Gdy mam podejść do tablicy i zrobić zadanie, które umiem zrobić to serce bije mi tak mocno, że za każdym razem boje się, że wypadnie. Mam chłopaka, jakoś od 1,5 roku i potrafię z nim rozmawiać chociaż bardzo długo zajęło mi otwarcie się przed nim. Nie potrafię rozmawiać szczerze z innymi ludźmi. Bardzo często płaczę i stresuje się wszystkim. Dosłownie wszystkim. Nie mogę z tego powodu spać, słyszę głośne bicie serca. Już nie wiem co robić. Chciałabym odzyskać pewność siebie. Chciałabym móc funkcjonować jak normalny człowiek.