Witam. Mam na imię Magdalena. Mam 28 lat. Wydawało mi się, że więcej nie będę potrzebowała pomocy. Jestem po przejściach, kilka lat temu wyszłam z depresji. Wydawało mi się, że jeśli dałam radę po bardzo ciężkich przejściach to nic mnie nie złamie. Tylko wszystko wraca. Nie mogę sobie poradzić sama ze sobą. Wrócił lęk przed wszystkim. Boję się wychodzić z domu, boję się sama siebie. Nie wiem jak mam wrócić do pracy do której bardzo lubiłam chodzić. Wszystko mi się w życiu zaczęło układać, powinnam cieszyć się tym co mam. Lecz niestety nie potrafię. Mam myśli samobójcze, nienawidzę się przez nie. Boję się, że w końcu przegram walkę z tymi myslami i zrobię sobie krzywdę. Nie mam odwagii iść do lekarza, nie mam odwagii powiedzieć komuś, że znowu coś takiego się ze mną dzieję. Wstydzę się tego, że jestem taka słaba. Nie wiem co mam robić. Ostatnio moim marzeniem jest to by już więcej się nie obudzić. Co ze sobą mam zrobić?
