Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Paulina 2112

Użytkownik
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

Paulina 2112's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. A poza tym decydując się na dzieci powiedział że będzie mi we wszystkim pomagał a tymczasem nie robi nic... Przeprowadziłam się do tego miasta dla niego więc moja rodzina mi nie pomaga na codzien bo mieszkają daleko jego rodzina jest na miejscu ale też nikt nie pomaga nigdy mi nikt dzieci nie wziął nawet na spacer od kiedy urodziło się pierwsze dziecko ja praktycznie nie wychodzę nigdzie oprócz do pracy ponieważ nie mam kiedy nikogo nie interesuja moje potrzeby on w tygodniu pracuje a w weekend jeździ na ryby gra w piłkę i spotyka się z kumplami ja swojego życia nie mam bo wszystko kręci się wokół dzieci i jego.
  2. Masz rację napewno to byłoby rozsądne posunięcie tylko że ja nie wiem czy jeszcze chce o to walczyć... Czuje się oszukana zawiedziona i zraniona boję się że już nie będę mogła żyć normalnie po czymś takim z tą osobą a nawet jeśli się zejdziemy to ciągle będę się bała że sytuacja się powtórzy. Umiem wybaczać ale nie umiem ufać tak samo dwa razy. Raczej staram się trzymać silnych zasad i jeśli ktoś raz mnie zawiedzie a w tym przypadku było to razy 100 to taka osoba staje się dla mnie obojętna
  3. Witam. Mam na imię Paulina mam 26lst jestem silną kobietą z reguły ale tym razem potrzebuję wsparcia. Jestem w związku od 7 lat mam dwójkę dzieci z tym facetem zawsze mieliśmy chwilę lepsze i gorsze a teraz to już totalna katastrofa. Mój mąż się zmienił od jakiegoś czasu coraz częściej popija alkohol weekendy spędza z kumplami a nie z rodziną w tygodniu pracuje od rana do wieczora więc nie zajmuje się domem ani dziećmi. Wszystko jest na mojej głowie dom dzieci i dodatku mam swoją pracę w weekendy. On ma zawsze posprzątane ugotowane i uprane a mam wrażenie że zwyczajnie tego nie docenia. Zaczął mnie oszukiwać i źle traktować do tego stopnia że nie wiem czy coś jeszcze do niego czuję. Wyrzuciłam go już z domu raz powiedział że się zmieni i że zrozumiał swój błąd i że chce wrócić zgodziłam się i trzy dni później zrobił to samo piję nie wraca na noce a każda próba negocjacji kończy się awanturą twierdzi że jestem chora psychicznie i że wyolbrzymiam. A ja nie chcę tak żyć chcę mieć spokój moje dzieci są małe i mam wystarczająco na głowie żeby jeszcze użerać się co tydzień z facetem który nie rozróżnia co jest dla niego dobre. Tyle razy mówiłam że jeśli nie chcę być z nami to niech odejdzie a on zachowuję się jak pies ogrodnika. Co mam zrobić w takiej sytuacji nie mam już siły walczyć a z drugiej strony myślę że sobie sama nie poradzę i że zrobię krzywdę dziecia jak się rozstaniemy
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.