Nazywam sie Kamil. Mam 24 lata . Pracuje juz 4 lata . Ciezko mi w zyciu poniewaz nie radze sobie z wlasnymi problemami .Biore tabletki na uspokojenie i jestem nerwową osobą .3 lata temu zmarl mój tata co mnie dobilo i do dzis nie radze sobie , bo wczesniej wstydzilem sie opowiedziec o swoim problemie . Mam bardzo stresujaca prace w ktorej dobijaja mnie rozmowy na moj temat i wieczne plotki. 2 lata wczesniej zdradzila mnie kobieta i ciezko bylo m isie pozbierac , ale rok pozneij poznalem kobiete mojego zycia ale przez to ze nie umialem sobie poradzic z wlasnymi problemami ,zranilem ja i okazalem sie egosita i dzis chce ja odzyskac , a los tak nas zwiazal ze pracujemy razem i chce zrobic wszystko zebysmy wrocili do siebie ale ona nie umie mi zaufac i dlatego chcialbym sie zmienic , swoj charakter i podejscie do zycia bo obecnie jestem zalamany i nieo radze sobie w zyciu .Prawie codziennie placze i moja byla dziewczyna nie chce za bardzo rozmawiac bo jest zmeczona rozmowami o tym samym a ja nie rozumiem bo poprostu jestem tak dobity bo obojetnie co zrrobie to ona sie wkurza na mnie. Trzyma mnie jedynie na duchu to ze mowi ze mnie kocha i zalezy jej na mnie. Chcialbym ja odzyskac i umiec radzic z problemami ktore mnie dobijaja jak stres i neichec do zycia. Mam nadzieje ze dostane kilka rad co robic zeby odbudowac w niej zaufanie i ja nigdy nie denerowac .Pozdrawiam .