Dzień dobry. Obserwuje zachowanie osoby ze zdiagnozowanymi zaburzeniami lękowymi. Zgłosiła się do psychologa i psychiatry. 10 miesięcy trwa leczenie, wizyty co 2-3 tygodnie. Jest to osoba młoda (20 lat), kobieta. Mniej więcej 6-7 razy w miesiącu doświadczała napadów lęku bez wyraźnej przyczyny zewnętrznej (utrudnione oddychanie, przejmujące uczucie zimna, płaczliwość, drętwienie kończyn ciała). Przepisany został escitalopram (do października 1 tabletka, teraz 1,5). Częstotliwość napadów uległa zmniejszeniu (do 3-4), są one jednak silniejsze i bardziej dokuczliwe. Wzrasta uczucie strachu, lęku, zagubienia. Psychiatra przepisał w listopadzie xanax (0,25mg, do dwóch tabletek). Kobieta odmawia teraz podania informacji jaki lek przyjmuje (reaguje agresją słowną i wulgaryzmami), a zewnętrzne objawy są niepokojące. Pierwszy dzień: ospałość, spowolnione ruchy, rozproszenie uwagi, zastyga w nieruchomej pozycji, bardzo stężała twarz, dezorientacja. Objawy ustąpiły po 6-7 godzinach snu. Kolejne 3 dni to wzmożona aktywność ruchowa, wyraźne pobudzenie, gwałtowna zmiana nastroju od smutku do nadmiernej radości, ekspresja słowna. Zmiana zachowania zauważona zarówno przez pracodawcę jak też znajomych. Z cichej, nieśmiałej, spokojnej, lekko wycofanej stała się kobietą bardzo aktywną, bezpośrednią, dowcipną, towarzyską, tryskającą humorem. Czy to efekt przyjmowania xanaxu? Czy ten stan pobudzenia, wzmożonej aktywności ustąpi? Czy istnieje (nawet potencjalne) zagrożenie życia?