Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

jasem

Użytkownik
  • Zawartość

    45
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

jasem wygrał w ostatnim dniu 8 Sierpień 2020

jasem ma najbardziej lubianą zawartość!

Ostatnio na profilu byli

256 wyświetleń profilu

jasem's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Jest tu ponad tydzień
  • Jest tu ponad miesiąc
  • Jest tu ponad rok Rare

Recent Badges

4

Reputacja

  1. Możesz zacząć przebywać choćby na forach gdzie też są kobiety wśród użytkowników, na czatach jak się tak panicznie ich boisz. Małymi krokami się przyzwyczajać do ich obecności, powoli zaczepiać, wchodzić z nimi w polemikę, później przejść na bardziej rozmowy 1:1, choćby dalej po prostu na czacie, a może i nawet się pospotykać, przechodzić na kontakt na żywo. Gadasz normalnie jak z kumplami, nie różnią się zbytnio. Ja więcej mam przyjaciółek niż kumpli, a było zawsze na odwrót. Dziewczyny są bardziej kontaktowe, z obserwacji widzę, że więcej bliskości trzeba im okazywać i często same napiszą, kumple często działają w pojedynkę, nie potrzebują tak kontaktu. Wszystko kwestia przyzwyczajeń, wcale nie trudno o kontakt z kobietami. Na ulicy bardzo rzadko zagaduję, ale jednak. odpowiadając na ostatnie pytanie: - psychiatra - może wystawić receptę, ale nie wiem czy takie na zaburzenia lękowe ich bardzo potrzebujesz, wydaje mi się, że to bardziej praca nad sobą, spróbować zawsze można, choć chyba więcej skutków ubocznych niż pożytku z tego będzie, ja trafiłem na świetnego psychiatrę, ale mój stan był gorszy niż lęki, zawsze czuję sporo zrozumienia. psychiatra ma podobną rolę co terapeuta często, ale bardziej w celu pokierowania leczeniem - psychoterapeuta - z nim raczej gadaj, wypracujesz ten problem raczej bez leków, będzie to raczej długi i spory wywiad i stopniowa zmiana przyzwyczajeń, przekonań
  2. Ty się zakochałeś czy Twoi rodzice? Ty znasz lepiej dziewczynę i możesz na nią liczyć czy oni? Jak jesteś pewien to nie oglądaj się. Dziewczyna pewnie liczy na Ciebie, że się usamodzielnisz i przestaniesz ich słuchać. Niech Cię wyrzucają z domu, szybko zatęsknią, tym bardziej, że ich powód jest bezsensowny. Jak jesteś jedynakiem to szczególnie. Jesteś też dorosły możesz zaczynać myśleć żeby wyjść na swoje. Jak rodzice tacy zaradni to pewnie też dasz radę, Studia zaoczne Cię nie ograniczają jak dzienne, więc możesz podjąć pracę, żeby się utrzymać. Ostatecznie mógłbyś wziąć stronę dziewczyny jeszcze pod takim kątem, żeby i zamieszkać z nią u jej rodziców, skoro Twoi mają coś przeciwko. Toksyczna relacja nie jest tylko w związkach, ale z rodzicami też, trzeba wiedzieć kiedy się uwolnić i mieć w końcu własne zdanie.
  3. Też discorda używam do grupowych czatów, bo ma fajną aplikację na pc jak i telefon. Jak wybierzesz dobrego terapeutę to jednak to osoba która lepiej wie jak poprowadzić rozmowę niż pewnie my tutaj. Ja nie jestem przykładem do naśladowania na pewno Ktoś wczuje się w Twoją sytuację, ale to nie rozwiąże problemu, nawet nie pozwoli dobrze go zrozumieć. Spróbuj pochodzić przez np. miesiąc, raz w tygodniu. To mała cena jak za zdrowie, 500zł wydasz na dojazd autem do pracy lekko.
  4. Dużo zaburzeń może mieć podobny opis do borderline, ale niekoniecznie musisz go mieć. CHAD przykładowo jest dosyć podobna, nawet sama depresja czy mania też, ale czytanie o nich wszystkich nie pomoże za bardzo, bo będziesz sobie wmawiać, że to ten, a nie inny, Sugerowałbym iść do psychiatry, psychologa który to zdiagnozuje tylko na podstawie wydarzeń i tego co opowiesz, nie tworząc sobie w głowie że tak właśnie jest, bo zrobisz sobie raczej pod górkę wierząc w to, podświadomie lub świadomie. Wrażliwość wcale nie jest zła, pozwala łatwo wyciągać wnioski czy coś Ci służy lub nie. Tylko nie zrzucaj za wszystko winy na siebie. Nigdy nie mów nigdy Popracuj nad problemami, polubisz siebie, polubisz też kogoś, to taki wężyk, trafisz w końcu na kogoś kto doceni starania.
  5. Ja miałem podobnie, z tym, że nie chodziłem na imprezy w ogóle, poznawałem ludzi w necie. Skupiłem się na moim marzeniu, moje hobby to moja praca, mam bardzo dobre opinie, ale jestem nadal sam, staram się zbytnio nie oglądać na innych, ale fakt patrząc na pary trochę żal. Z doświadczenia wiem, że z tym nie ma sensu się spieszyć. Sam mało pijam, palenie rzuciłem, nie polecam zaczynać ani jednego ani drugiego, trzymaj się postanowień, wg mnie bardzo dobra cecha. Nawet moja znajoma, która jest bardzo ładna mówiła że pierwszego chłopaka poznała w wieku 22 lat, więc wcale nie tak szybko, trzeba się dopasować. Ja mam 26 i nikogo dalej nie mam i po prostu na tyle odrzuceń już mi wszystko jedno jak się potoczy kolejna znajomość, trochę trzeba się tego nauczyć i w szczególności czuć się dobrze ze sobą nawet jak inni Cię ignorują, to nie jest wyznacznik wartości, bo możesz mieć inne priorytety po prostu. Znajomości szkolne mało które u mnie przetrwały, bo i tak się przeprowadziłem na studia, więc to na tyle kruche, że może faktycznie lepiej się tym nie udręczać, a co osiągniesz zostanie dla Ciebie. Zobaczysz że dużo z tych związków szkolnych się jeszcze zmieni. Nie mówię, żeby być odludkiem, ale mieć 1-2 dobrych przyjaciół to bardzo dobry wynik. O takich najłatwiej w jakichś grupkach, które Cię interesują. Jak ktoś np. lubi planszówki i Ty też, to czemu by nie poszukać wydarzeń choćby na facebooku. Psycholog może pomóc ustalić pochodzenie pewnych lęków np. w towarzystwie i dlaczego tak jest, wtedy łatwiej poznać co zmienić, może warto by iść i teraz skoro i tak jeszcze dużo przed Tobą.
  6. Tak się dzieje, dobra diagnoza. Możesz robić wszelkie badania i będą wychodzić dobrze. Sam chyba byłem rocznie ze 30 razy u lekarzy i dopiero po lekach od psychiatry minęło. Jak neurolog powiedziała mi o psychiatrze to nie wierzyłem. A jak reagujesz na ludzi sam? Wiem, że jaki jesteś tacy ludzie są dla ciebie. Zobacz na siebie tutaj czy to Ty nie utrudniasz kontaktu np, mając ograniczone zaufanie itp. Możesz próbować sam, ale po to są specjaliści, którzy pomogą z tym dużo szybciej i lepiej. Dziś można nawet online dzwonić nie musisz wychodzić. To praca na długo.
  7. Blokuj, tylko najpierw o tym mów dlaczego, żeby miał jasno powiedziane, że sobie nie życzysz kontaktu, bo może nie zrozumie dlaczego i będzie się dalej dobijać, a jak będzie dalej się kontaktował wzywaj nawet policję i go ustawią.
  8. Przyznałem się. Dziewczyna nie przyjęła kłamstwa i to raczej koniec. Mam to piętno na zawsze.
  9. Tak szczerość i prawda jest dla mnie bardzo ważna. Jednak tutaj prawda jest bardzo niewygodna... Nie mam w zwyczaju okłamywać nikogo. Kwestia na pewno tego, jak partnerka może to odebrać. Mam wrażenie, że znając ją dłużej już, o ile sam fakt korzystania z tych usług może by przeszedł bokiem, tak kłamstwo nie. Nie mówiłem o tym, bo raczej korzystanie z takich usług nie spotyka się z dobrym odbiorem społecznie, szczególnie przez kobiety. O ile był czas o rozmowy o seksie przed nim, teraz uważam, że jest na to za późno, a czasu nie cofnę. Biję się z myślami, czy nadal warto jej o tym powiedzieć, czy już lepiej odpuścić. Bardzo jest dla mnie ważną osobą i chciałbym, żeby to była relacja na takich właśnie wartościach, które sam uznaję, I na ogół to tak jest, tylko to pozostało. Rozważam 3 scenariusze - obrazi się że została okłamana - obrazi się, że korzystałem z usług - zignoruje to I ten pierwszy jest najbardziej dla mnie prawdopodobny. Pozdrawiam PS. Na Panią można liczyć, dziękuję
  10. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Byłem 3 razy u prostytutek - w tym za moim pierwszym razem. Poznałem później dziewczynę. Ona myśli, że byłem prawiczkiem, bo się nigdy nikomu nie przyznałem. Z nią uprawiałem już seks, więc gdyby nie wcześniejsze wydarzenia to by było dopiero teraz. Albo nigdy, bo dopiero po wizytach zmieniłem podejście do seksu, przestałem to traktować jak świętość i nie odrzucać dziewczyn, które nie są już dziewicami, przy okazji zobaczyłem, że seks nie jest czymś nadzwyczajnym jak go malują. Nie będę opisywał doświadczeń, ale nie były za dobre, a teraz wiem, że nigdy więcej bym tego nie powtórzył, nie powiedziałbym, że profesjonalistki są w stanie zapewnić to co zwykła dziewczyna (brak pośpiechu, więcej eksperymentowania). W każdym razie raczej to niczego nie tłumaczy ani nie usprawiedliwia. Nie byłem wtedy z tą dziewczyną, nie znałem jej nawet. Ciągle myślę, że ją okłamałem, jak się przyznać? Ona dziewicą nie jest i powiedziała mi o tym, kiedy ja wstydziłem się przyznać do korzystania z prostytutek, bo bałem się reakcji. Niby po facecie nie można tego rozpoznać, ale jakoś mnie to męczy. Nie wiem jak jej to powiedzieć, żeby mi to dało już spokój, boje się jak ona to odbierze, kłamstwo sam uważam, za dość dotkliwe... Jestem na forum dość długo, byłem w depresji, podejrzewam, że wtedy o tym nie myślałem decydując się na te spotkania, bo nie wierzyłem, że znajdę dziewczynę, a dużo się od tego czasu zmieniło. @psycholog Katarzyna Tuszyńska
  11. To nie żadne naciskanie. Wyczuj dobry moment, najlepiej jakiś romantyczny, gdzie jest na to dobry nastrój i takie pytanie wyda się naturalne w danej chwili.
  12. Jak chcesz odpowiedzi to pogadaj z nim o tym. "Domyśl się" nie działa, więc mów wprost na czym Ci zależy 😋
  13. Weekend jest. Ale zawsze tak ty było, więcej osób z problemami, niż które pomogą. Każdy odwiedzi, czasem napisze post i się żegna.
  14. To działa tak, że boi się z nią zerwać, bo szkoda straconego czasu, zawsze to ryzyko, że jeśli z nią nie wyjdzie, to może nie wyjść z kolejną, a innej opcji awaryjnej nie ma, ale z drugiej strony gdyby jeszcze jakaś się znalazła to może zrobić tak samo, więc zostaje to na etapie koleżeństwa, bo jest dobrze, może być lepiej, ale może być i gorzej. Strach przed bliskością, ale też strach przed odrzuceniem. Pogadajcie o tym, tak najprościej, albo podejmij decyzję co robisz z tym, bo tak będziesz się bez końca bić z myślami.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.