monialog

Witam. Mam problem, ktòry pojawił się już jakiś czas temu. Mam 46 lat i po 17tu latach pobytu w Stanach Zjednoczonych postanowiliśmy z mężem i synem wròcić do Polski. Mąż jeszcze załatwia ostatnie formalności w USA, a ja od 4 miesiecy mieszkam w Polsce. Po tak długim okresie pobytu na obczyźnie zamieszkałam na okres przejściowy z mama. Problemy zaczęły się, kiedy mama regularnie zaczęła ingerować w moje i syna życie kontrolujac dosłownie wszystko. Mam już teraz pewność, że relacja z nia jest toksyczna. Mama oczekuje za wszystko wdzięczności. Codziennie twierdzi, że jest zmęczona , nerwowa i nieszczęśliwa. Dodam, że pròcz kręgoasłupa nie choruje na poważne choroby. Chce aktywnie uczestniczyć w życiu mojego 7 letniego syna narzucajac dosłownie zasady wychowania żywienia i opiekowania się nim. Od 4 miesięcy twierdzi, że jest wykorzystywana, jednak nie daje się odsunąć na plan dalszy. Zawsze była osoba aktywna i to do niej należało ostatnie zdanie. Dodam, że jestem jedynym jej dzieckiem. Kiedy pròbuję zwròcić jej uwagę z jakiegokolwiek powodu, odpowiada, że wkrótce doprowadzę ja do zawału lub wylewu. Mąż przylatuje za 5 miesięcy. Potrzebuję porady , jak przetrwać w tym układzie z moja mama ten okres czasu. Zaczęłam w Polsce pracę jako lektor języka. Potrzebuję sama spokoju, żeby przygotować się do zajęć. Zaczynaja dopadać mnie stany depresyjne i lękowe. Bardzo proszę o poradę.