Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Zagubionychlopak

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Zagubionychlopak

  1. Cześć, jestem 18-sto letnim chłopakiem i chciałbym opowiedzieć o czymś, co nie daje mi spokojnie spać. Dwa lata temu poznałem rok od siebie starsza dziewczynę na pewnym portalu dla osób, które chcą porozmawiać sobie z kimś obcym. Od początku poczułem, że to jest to, że to jest znajomość, którą zawsze chciałem mieć. Jesteśmy dla siebie jak bratnie dusze, świetnie się rozumiemy oraz świetnie się dogadujemy. Od zawsze mogłem z nią o wszystkim szczerze porozmawiać, tak samo ona ze mną. Poświęcam naprawdę dużo swojego czasu żeby z nią rozmawiać, staram się jej pomagać w problemach, wspierać, podnosić na duchu, ale niestety od jakiegoś czasu jest coraz gorzej i to po prostu nie pomaga. Mówi że czuję się samotna, że nie ma nikogo bliskiego (rozmawiamy ze sobą tylko przez komunikator tekstowy, mieszkamy daleko od siebie i niestety nie możemy się widywać). Najgorsze jest to, że twierdzi, że nie ma już na to wszystko siły, że ją to przerasta, że po prostu już nie chce żyć. Naprawdę nie wiem co mam już robić, nic do niej nie dociera, a ja czuję się totalnie bezradny. Boję się, że zrobi sobie jakąś krzywdę. Proszę o jakąś radę, wskazówkę, cokolwiek żebym mógł jej pomóc. Dodam jeszcze nie nie zgadza się na żadne wizyty u psychologa czy psychiatry. Przepraszam również za chaotyczny opis całej sytuacji, ale piszę to w ogromnych nerwach i stresie. Za wszystkie porady dziękuję i pozdrawiam,
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.