Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

login006

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

login006's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Cześć, widze ze mamy ten sam problem, może masz ochote pogadać gdzieś na czacie lub mailowo. Czuje się identycznie tak jak Ty, tylko ze ja juz tą osobę straciłam, może razem coś wymyślimy i poradzimy na nasz i pewnie nie tylko masz problem.
  2. Kocham ją od prawie dwóch lat, po drodze były rozstania zdrady, powroty, przez te dwa lata dała mi jakies 4 miesiące związku, na poczatku 2 miesiące a pozniej kolejne 3. Co robiła przez pozostały czas? Wróciła do swojego byłego robiąc mi jednocześnie nadzieję, zachowując się jakby to ze mna byla w związku, zdradzając go i okłamując. Rozstalysmy sie na dobre jakies dobre 2 miesiace temu, ja ją oczywiście kocham ona mnie nie, gdy ja chce odjeść bo juz kompletnie sobie z tym nie radze to słyszę ze jestem egoistką, że zawsze chodzi o mnie, ze jestem biedna, pokrzywdzona, wiecznie placze i zawsze mam gorzej, a przecież jej zależy na mnie i mnie potrzebuje. Przez te półtora roku kiedy była z nim miałam ochote po prostu, zniknąć, gdzieś odjeść zapaść się pod ziemię, wyjechać i o niej zapomnieć ale mimo tego jakoś sie trzymałam bo miałam nadzieję że wróci, codziennie wycie w poduszkę i zaciskanie pięści rozbiło moją psychikę, jestem kompletnie innym człowiekiem niż kiedyś, potrafię płakać z byle powodu, za chwilę sztucznie się uśmiechnąć, jestem słaba bez chęci do życia, bez celu bo ona byla wszystkim czemu się poświęciłam, zostawiłam przyjaciół, olałam rodziców, wyparlam się swoich przekonań. Od 2 miesięcy znów jestem w kiepskim stanie, tyle ze teraz nie mam już motywacji, do tego dochodzi jej dalszy kontakt z byłym dla którego mnie zostawiła. Co mam robić? Czy powinnam to zakończyć? Ona mowi że jeszcze wszystko może się ułożyć? Nie jestem nastolatką, mam juz 24 lata więc to nie wyznanie skrzywdzonej dziewczyny z podstawówki.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.