Witam. Chciałbym zacząć od tego że gdy byłem młodszy i chodziłem do podstawówki nie byłem najpiękniejszy oraz nie miałem markowych ciuchów. Dużo kolegów i koleżanek śmiało się ze mnie. Zabierali mi czapkę przeżywali że jestem brzydki itp. Dzisiaj mam pewne problemy. Bardzo zanizona samoocena nie raz nawet nie wychodzę z domu. Czuję się jakbym urodził się nie tu gdzie trzeba. Nigdzie nie czuję się dobrze. Na ogół nie pokazuje tego że jest ze mną źle. Nawet przed żona ukrywam że mam pewne problemy chodź widzi że jestem bardzo nerwowy i denerwuje się nawet o małe szczegóły. Po prostu sobie nie radzę i nie umiem się opanować. Stany depresyjne nie trwają cały czas jest pewien okres co jakieś 3 do 6 tygodni że nie mam sił nawet iść do pracy. Bardzo ciężko mi chodzić po tym świecie w tym właśnie okresie wtedy też pale konopie która poprawia mi samopoczucie chodź dalej czuje ze coś jest nie tak. Trwa to mniej więcej tydzień. Ogólnie jestem bardzo zajętym człowiekiem i nie mam czasu siedzieć w domu i się łamać ponieważ muszę pracować żeby płacić te rachunki. Miałem już 2 razy sytuację że chciałem popełnić samobójstwo a myślę o tym najbardziej wlasnie w tym tygodniu kiedy mnie ta dolegliwość dotyka. Boję się że zrobię ten krok więcej i pożegnam się z tym światem. Próbowałem już wszystkiego ale czas w końcu sięgnąć po poradę. Proszę pomóżcie. Mam 24lata i nie chce żeby moje dziecko musiało mnie chować jak będę miał 30 lat. Mimo wszystko.
