Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Mike

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Mike

  1. Mam 23 lata. W 2014 roku zacząłem studia, na które poszedłem bo nie wiedziałem co chce dalej robić. Pierwszy semestr poszedł mi dosyć gładko, chociaż miałem lekkie trudności w zaliczeniu matematyki. Niestety w 2 semestrze nie udało mi się zaliczyć matematyki, miałem dość studiów. Mieszkałem w akademiku w którym nie czułem się dobrze, ale nie chciałem się nad sobą użalać. Chciałem kontynuować studia, lecz na 4 semestrze nie zaliczyłem już paru przedmiotów przez co musiałem go poprawiać. Z obawy przed tym że dowiedzą się o tym rodzice na siłę załatwiłem sobie wyjazd do Anglii w celu zarobkowym, pomimo protestów rodziny. Po powrocie z Anglii kontynuowałem studia, ale nie poprawiłem paru przedmiotów, przez co na 5 semestr wszedłem z długiem kredytowym. Chodziłem na zajęcia, ale czułem się źle, czasami nie miałem ochoty wstać z łóżka, do nikogo się odzywać. Chciałem być po prostu sam. Skończyło się tym, że nie poszedłem na zaliczenie z żadnego przedmiotu, ponieważ nie widziałem sensu w dalszym studiowaniu, ale bałem się powiedzieć o tym rodzicom którzy zawsze mnie wspierali. Czułem się jak śmieć, który jest nic nie wart. W dziekanacie udało mi się załatwić przeniesienie z powrotem na 2 semestr, przez co ominęło by mnie opłacenie powtarzania semestru. Cały ten rok przesiedziałem w domu, wymyślając historyjki o tym, że muszę się jeszcze tylko obronić i studia mam z głowy. Przez ten czas pobierałem świadczenie socjalne, dzięki czemu opłacałem sobie warunki. Zapewniałem się, że kiedyś wezmę się do pracy. Niedawno jednak widząc jak moi rodzice wstają o 4:30 i ciężko pracują (tata jest rolnikiem, mama pracuje w pobliskiej szklarni), coś we mnie pękło. Zrozumiałem jak straciłem cały ten czas, jak bardzo spieprzyłem sobie życie. Niestety dalej nie wiem co robić. Boje się pójść do pracy np. call center bo nie widzę w tym swojej przyszłości, a wysokie koszty życia w Krakowie powodują u mnie brak motywacji do pracy. Z tyłu głowy mam jednak myśl że coś trzeba w życiu robić. Myślałem o zaczęciu studiów ekonomicznych, ale terminy już przemineły, a nie chce drugi rok siedzieć w domu i oszukiwać rodziców. Boję się im powiedzieć o moim położeniu, o tym jak bardzo słaby jestem. Jak nie ukończyłem studiów a na nowe nie składałem podania. Myślałem o rozpoczęciu nauki Angielskiego i programowania w domu, ale ogrom tej wiedzy powoduje u mnie myśli że temu nie podołam, a wtedy strace kolejny rok. Nie wiem co mam dalej robić. Bardzo się boję reakcji rodziców
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.