Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

zuzcyb

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

zuzcyb's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Witam. Jestem 18-letnią uczennicą technikum. Staram się zawsze wykorzystywać swój czas w 100% i potrzebuję tylko rady Staram sie dobrze uczyć jeśli chodzi o oceny, zdać dobrze maturę, egzaminy zawodowe, ale uczę się też języków obcych. Bardzo dużo trenuję i trzymam zdrową dietę. Nie powiem, że brakuje mi czasu, absolutnie nie, za to powiem, że brakuje mi siły, albo tak sobie wmawiam? No właśnie. Rano wszystko jest dobrze oraz podczas szkoły. Dużo się uczę również podczas przerw w szkole, ponieważ nie lubię takiego marnowania czasu. Zawsze jak robię przerwy w nauce, to mam wyrzuty sumienia. Po szkole już zupełnie nie mam siły na naukę, jestem zupełnie zmęczona psychicznie. Jadę wtedy rowerem na trening, trenuję ok. półtorej godziny (cardio, treningi siłowe, gimnastyka, kręgosłup) i rowerem wracam do domu. Wtedy w domu jestem różnie... czasami już o 16:30, czasami dopiero 19:00. I wtedy też chciałabym się uczyć, ale czuję takie znużenie... po prostu mam ochotę położyć się i słuchać muzyki, nic więcej nie robić, albo ewentualnie popisać, pogadać z chłopakiem. I teraz pytanie: czy powinnam temu ulegać, tej chęci nic nierobienia? Zawsze potem źle się czuję, mam wyrzuty do siebie. A może odpocząć w ten sposób np. przez 45minut, a potem znowu wziąć się do roboty? Po takim wysiłku fizycznym, natlenieniu powinno być w końcu lepiej... (natlenienie, bo z treningu rowerem do domu to niecała godzina jazdy). Śpie oczywiście normalnie, 7-8h. Jest jeszcze coś, co myślę, że ma bardzo znaczący wpływ na to wszystko... A mianowicie mój introwertyzm i niechęć życia z ludźmi. Wszelkie kontakty z ludźmi mnie męczą i straaaasznie stresują. Jestem jedyną dziewczyną w klasie, co jest jeszcze większym utrudnieniem. Czuję się jakby osaczona, trochę odizolowana. Nauka w szkole mnie męczy, ponieważ wokół mnie są inni ludzie i nie mogę przez to skupić się na wielu rzeczach i czuję niepokój, strach, również przez nauczycieli. To wszystko jest strasznie stresujące. O tak, stresu w ciągu dnia odczuwam bardzo dużo, ale tylko w szkole. Dodam, że jedyną osobą, z którą rozmawiam w szkole jestm mój chłopak i z nim naprawdę jestem sobą i z nim jestem zupełnie normalna, uwielbiam rozmawiać z nim. Jeszcze jedna sprawa - jestem na kierunku, którego dosłownie nienawidzę. Mechatronika. Stresuje mnie to bardzo, bo ciężko mi wchodzi ta wiedza, mam słabo rozwiniętą wyobraźnie przestrzenną więc ciężko mi, a nauczyciele są bardzo wymagający. Ale to nie jest dla mnie jakiś duży problem, codziennie się tego uczę i wiedza i umiejętności się poprawiają. Najgorsze są praktyki, nie dość że dużo osób dookoła, co powoduje duży stres, to jeszcze trudne rzeczy do zrobienia, co powoduje jeszcze wiekszy stres. Ale nie przepiszę się, byłoby tak wszędzie, tylko nie na językach obcych (wolę jednak to studiować, a dodatkowo mieć zawód technika). W każdym razie nie przepiszę się i proszę, nie chcę czytać abym jednak to zrobiła... prosze nie marnować swojego czasu. Byłoby tak samo wszędzie, bo wszystko mi ciężko wchodzi do głowy, więc już lepiej skończyć tego mechatronika. Jak sobie z tym stresem radzę? No po prostu fajki(elektroniczne). Wychodzimy na przerwach w szkole i sobie palimy. Rzecz w tym, że naprawdę pomaga mi się to skupić i uspokoić. Palę tylko w szkole, potem już nie czuję tej potrzeby, bo nie czuję takiego napięcia. I tak naprawdę jedyną rzecz, o którą chcę się zapytać specjalistów (dziękuję ze jesteście i że mogę to zrobić przez internet!<3) jest to, jak to wszystko zaplanować... Ja naprawdę nie mam już siły psychicznej po szkole? W końcu zrobiłam przerwę, którą był trening. Jak to wygląda u innych ludzi, potrafią uczyć się cały dzień a i tak dają radę. W końcu jest tyle nauki, jeżeli po szkole nie będę się uczyć no to już niczego nie zdam... Może jakoś inaczej to zaplanować? Może mieć siłę woli i uczyć się mimo braku chęci? Bo może to po prostu tylko lenistwo. Myślę, że możecie mi pomóc, w końcu znacie się idealnie na wnętrzu człowieka. Drzemki półgodzinne raczej mało dają, nadal jestem po tym zmęczona. Proszę o radę A w szkole? Powinnam robić przerwy od nauki? Na przerwach zwykle nie czuję takiego zmęczenia psychicznego i mam ochotę się uczyć.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.