Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Monia

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Monia

  1. Witam cieplutko. Chciala bym opisac swoj problem...moze cos podpowiecie bo sama juz sobie radze. Mam 47 lat zyje w zwiazku nieformalnym z mezczyzna dwa lata starszym. I wydaje mi sie czasami ze to jest to....tak do konca zycia... czasami bo mieszkamy z Jego Mama. I tu wlasnie zaczynaja sie klopoty i problemy. Bo to jest typowy mamisynek. Kobieta w wieku moich Rodzicow. Lecz niestety strasznie leniwa i wygodnicka.Myslala ze mieszkajac razem kazdy bedzie Jej nadskakiwal tak jak syn. Konieta wpada w jakas depresje. W miejscu zamieszkania ze wzgledu na konfliktowy charakter nie ma znajomych sasiedzi udaja ze Jej nie widza. My ze wzgledu na specyfike pracy nie mozemy poswiecac Jej tyle czasu co by chciala. I tutaj zaczynaja sie problemy miedzy nami. On jest za Mama i broni ja natomiast....zostaje sama ze swoimi problemami. A kiedy sa momenty gdzie jestesmy sami jest to calkiem inny czlowiek. Normalny...taki jak Go pokochalam... ja rozumiem szacunek fla Ridzicow jak najbardziej bo jestemy im to winni. Ale kazdy ma swoje zycie. Zyj i pozw zyc. I byc szczesliwym.... Podrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.