Witam. jestem w związku juz 7 lat. Mój partner mial problemu z kolanem i dosc spore. Od momentu pogorszenia zaczęły się wyzwiska w moim kierunku. Potrafił mnie szarpać A nawet lekko uderzyć. Ale teraz zdecydowanie przegial. Nie mogę iść do pracy bo mam widoczne siniaki. A On uważa że to i tak moja wina, ze nie umiem mu pomóc. Nie jestem bez winy, bo czasem również mu odpowiem w taki sposób chamskie jak On odzywa się do mnie. Ale.juz nie mam sił, i nie wiem co dalej z tym zrobić. Nie śpię cala noc, myślę i nie mam pojęcia co dalej..