Mam 18 lat, jestem kobietą.Od kwietnia zmagam się z gwałtownymi i silnymi zmianami nastroju, jednak już rok wcześniej psychoterapeuta zdiagnozował u mnie stany depresyjne. Bardzo przeszkadza mi towarzystwo ludzi, wybieram ulice mniej uczęszczane przez ludzi, nie spotykam się z nikim, unikam wszelkiego kontaktu twarzą w twarz ze znajomymi. Ciężko mi wstać z łóżka czy chociażby przebrać się kiedy już naprawdę muszę wyjść z domu. Rozmowy z innymi mnie stresują, doprowadzają do płaczu, nie umiem spać w nocy, często się budzę lub mam problemy z zaśnięciem. Zdarzają mi się także niekontrolowane wybuchy płaczu lub złości i frustracji, nic nie sprawia mi przyjemności. Dużo czytam żeby odciągnąć się od negatywnych myśli, ale na nauce nie umiem się skupić. Mam także problemy z apetytem. Proszę o poradę.