Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

GallAnonim

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

GallAnonim's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Cześć. Mam 23 lata, jestem chłopakiem i zastanawiam się czy choruje na fobie społeczną czy po prostu jestem nieśmiały. Może udać by się z tym do psychiatry ? Od zawsze miałem problem z nawiązywaniem znajomości, z reguły zawsze byłem z boku, cichy, przy pierwszym spotkaniu zawsze bardzo się stresowałem, czy to przy bardziej WAŻNYCH okolicznościach. Jednak miałem wcześniej kilku znajomych. Ogólnie moja historia(nie wiem jak to nazwać) z „nieśmiałością” jest długa, ale może opiszę kilka sytuacji. Zaraz po skończeniu technikum miałem iść do pierwszej pracy, na wakacje. Znalazłem ogłoszenie napisałem CV i pojechałem autobusem na spotkanie. Już w samej komunikacji złapał mnie naprawdę ogromny ból brzucha i biegunka. Cały czas jechałem siedząc, trzymając się za brzuch. O niczym nie myślałem tylko o tym bólu. Ostatecznie zrezygnowałem i poszedłem do najbliższej galerii do toalety. Po tym jak zrezygnowałem ból minął. Często jak myślałem o przyszłej pracy obawiałem się, że będę musiał siedzieć i nie będę mógł w wyjść do toalety jak mnie rozboli brzuch. Gdy szedłem pierwszy raz na rozpoczęcie studiów to bolał mnie trochę brzuch. Minęła część oficjalna immatrykulacji, ale kazali nam zostać na godzinne przedstawienie. Budynek to była aula i nigdzie nie było toalet. Jak usłyszałem ze będzie to trwało jeszcze godzinę zaczął mnie równie mocno jak wtedy boleć brzuch i znowu te uczucie chęci pójścia do toalety. Nie słuchałem nawet to co mówił prowadzący tylko trzymałem się za brzuch i myślałem żeby jak najszybciej się to skończyło. Jak wyszedłem stamtąd, ból się skończył. Semestr studencki skończył się pod koniec czerwca 2019r, od tamtej pory siedziałem w domu. Ostatnio miałem iść do szkoły po papiery, bo coś tam rodzice potrzebowali. Gdy wsiadłem do tramwaju, zaczął mnie boleć brzuch, podjechałem 2 przystanki do centrum handlowego i wysiadłem w celu pójścia do toalety bo miałem uczucie, że się zaraz zdefekuję w spodnie. Wyszedłem z toalety i poszedłem 2km na pieszo nie chcąc mieć kontaktu z ludźmi w tramwaju, bojąc się o to, że jak znów zacznie mnie boleć brzuch to spotka mnie nieprzyjemna sytuacja w dodatku w obecności ludzi. Będąc w technikum czasami pisaliśmy rozprawki na polskim. Lubiłem rozprawki bo mogłem wyrazić swoje zdanie. Jednakże rozprawki pisaliśmy na 2 lekcjach + przerwa czyli łącznie 100-105minut. Wtedy też czasami łapał mnie ból brzucha i patrzenie na zegarek kiedy lekcja minie … Czasami nawet przestawałem pisać, bo nie mogłem tego znieść. Przepraszam z góry za szczegóły. Nie wiem czy to jest fobia społeczna czy co. Bóle zaczęły się jakoś od gimnazjum już przy odpowiedzi ustnej przy tablicy. Nie sądzę żeby to było z powodu złego odżywiania się. Jak siedzę w domu to nie boli mnie brzuch. (…) Gdy już kogoś bliżej poznam to brzuch nie boli. Po próbie pójścia do swojej pierwszej pracy poszedłem do psychologa. Pani powiedziała, że przesadzam i że powinienem się mniej stresować (To tak jakby powiedzieć osobie chorej na depresje żeby przestała być chora na depresje…) Pani psycholog ostatecznie przepisała mi tabletki Propranolol WZF na receptę i kazała mi wziąć jedną tabletkę jak będę szedł na rozmowę o prace. Oczywiście na rozmowę nie poszedłem, bo się bałem, że znów się zacznie… Później spytałem się kolegi siostry, która choruje na depresje czy zna te tabletki. Powiedziała, że kiedyś je miała te tabletki i że są bardzo słabe i nic nie pomagają. Nie wiem co mam z sobą zrobić. Czy iść znowu do psychologa czy do terapeuty czy psychiatry. Słyszałem, że to jest poważne i że leczy się to latami. Wcześniej zawsze mówiłem „ból minie”, ale takich sytuacji „stresujących” jest coraz więcej w dorosłym życiu… Mam dosyć niską samoocenę, „inną orientację” której rodzice nie akceptują, brak prawdziwych przyjaciół. Nie wiem czy to ma na to wpływ, ale wolałem napisać.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.