Poznałam mężczyzne. Bardzo fajny, pracowity z tyle co go poznałam. Nie jest Polakiem, jest z Ukrainy. Cała jego rodzina mieszka w Ukrainie. On pracuje w Polsce 4 lata dlatego go tutaj poznałam. Spotkaliśmy się kilka razy. Mamy kontakt od pół roku. Dużo pisaliśmy na Facebooku, dziennie dzwonił do mnie. Na urlop jeździ na Ukrainę. Mówił mi że teksni jak się że mną nie widzi. Zadałam mu pytanie czy wie czego chce. POWIEDZIAŁ ŻE NIE. Teraz piszemy trochę mniej po zadanym moim pytaniu. Powiedział że nie umie zrozumieć siebie... Że to jego wina bo nie wie czego chce. Mówi że nie ma tam żadnej dziewczyny, mówi że jesteśmy ciężkim przypadkiem ja polka on Ukrainiec. Na moje pytanie czy nie chce ze mną już rozmawiać powiedział że mi się wydaje, że chce. Jak mam go zrozumieć?