Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Alexa

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Alexa

  1. Witam. Mam 38 lat , 7 lat po slubie, pará jestesmy od 11, mam prawie 3 letnie dziecko. Máż jest Anglikiem. Ostatnio odkryłam, ze mnie zdradza. Problemy w małżenstwie mielismy od dluzszego czasu. Glowna przyczyná kłotni była córka męza z poprzedniego małzenstwa. Máż cały czas wmawiał mi , ze ja jej nie lubie i nie toleruje co nie jest prawdà. Znam já od kiedy miała 4 lata, wiec od małego zajmowałam sie niá jak swojá. Czesto mielismy kłotnie o niá, bo mâż nie lubiał jak zwracałam jej grzecznie uwage np po zostawieniu bałaganu czy byciu niemiłym do mnie. Na dzien dzisiejszy moje relacje z jego corka sa bardzo dobre. Sprzeczalismy sie , ale nasz zwiazek był silny i pełen miłosci. Mâż pokazywał mi uczucia i byl dobry dla mnie. Kupowal prezenty , jezdzilismy na weekendy i urlopy. Od kiedy zaszłam w ciâże zauwazylam, ze mâż uzaleznił sie od filmow porno. Nawiazał kontakty z kilkoma kobietami (starsze panie) i wiem, ze pisał do nich i tez sie spotykał. W zeszłym roku odświerzył znajomosc z kobieta “z przeszłości”. Szukał u niej ukojenia i wsparcia po “ciezkim” zyciu ze mná. Mowił jej to samo co mi gdy mnie poznał. Kupował prezenty. Planowali nawet wspolne zycie po grobowá deske. Z jakiegos powodu romans sie zakonczył, ale máż postanowił otworzyć z niá biznes za moimi plecami. Powiedział mi, ze nie dawał nam szans i chciał odejsc. Jednak został ze mná. Poki co , ta ich firma nie przynosiła zyskow, a on placi za wszystko z naszych pieniedzy. Od dluzszego czasu maz bardzo pozno wracał z pracy i kłamał znowu. Zauwazyłam , ze jezdzi po pracy do kobiety, z ktora pracuje. Kupował kwiaty, pomagał w domu. Jak go przylapalam, to sie wyparł wszystkiego. Nie wiem co mam robic. Jak jest w domu, to jest “miło i dobrze”. On od kiedy został ojcem w wieku 50 lat oszalał i lata jak niewyrzyty nastlatek. Probuje o tym zapomniec i mu wybaczyc. On mowi, ze chce byc ze mna i ze bedzie sie starał wszystko naprawic, ale w dalszym ciagu nie przyznaje sie do niczego. Ja nie wierze, ze przez 8 lat oszukiwał mnie, ze jest dobrym człowiekiem. On na prawde byl kochany. Od ciaży zmienił sie. Co robić? Jestem zraniona i nie wiem jak logicznie podejsc do tego. Mowiłam, zebysmy poszli do psychologa, ale on nie chce. Ja rozumie, ze wina jest po dwoch stronach, ze nie dawałam mu wszystkiego co on potrzebował po urodzeniu dziecka, ale mi tez było ciezko ale nigdzie na bok nie poszlam. Nadal go kocham dlatego sie mecze i nie potrafie odejsc. Wkoncu kazdy zasluguje na druga szanse... Co robic?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.