Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Gabi

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Gabi

  1. Dziękuję bardzo za odpowiedź. Te dzialania nie były prowokowane. Tak potrafi mi wejsc na psychike, robi wszystko zeby mi dac do zrozumienia zebym do niego wrocila, mowi ze nie znajde lepszego, ze jestem gruba i brzydka (nie jestem), ze i tak juz jestem wpedzona w lata więc ze z nim powinnam zalozyc rodzine..
  2. Witam. Bardzo prosze o pomoc i ocenę sytuacji. Jestem w 6-letnim związku z mezczyzna 14 lat starszym. Podjęłam decyzje o rozstaniu, ponieważ nie czuje sie z nim szczęśliwa. Nie chce nigdzie ze mna wychodzic, mi samej rowniez nie pozwala. Czuje sie jakbym nie miala chłopaka. Kiedy jestem u niego to tylko ogldadamy telewizję. Wcześniej byla mowa o zaręczynach (którą ja zaczynalam), ale temat ucichl.. On nie przyjmuje do wiadomości tego ze chce sie rozstac, uwaza ze chcial sie zareczyc ale ze to moja wina bo nie podalam mu numeru mojego palca..w międzyczasie wypisywal mi przykre rzeczy na moj temat i mojej rodziny i koniecznie teraz chce przyjechać z pierscionkiem zeby sie zareczyc (prawdopodobnie sie przestraszył ze mnie straci). Ale pisal, ze jestem fałszywa i wredna ze tak postapilam. Mi samej nie jest latwo bo to tyle lat spotykania ale czuje i boje sie ze skoro tak jest teraz, to potem niestety nie bedzie lepiej..podczas naszego spotkania mialy miejsce takie przykre teksty jak "suko", "chcesz w morde?". On to traktował prawdopodobnie jak zarty, mi to sprawialo przykrość o ktorej mu mowilam. To ja musialam sie starac a on nie, kiedys był inny a teraz zrobil sie zbyt pewny siebie. Wypisuje teraz i probuje mnie przekonać zebym do niego wrocila i sie z nim zareczyla. Proszę o pomoc. Zastanawiam sie czy to ze mna jest coś nie tak czy z nim.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.