Mam 24 lata, studiuję i pracuję. Od kilku tygodniu nie mam na nic siły i ochoty. Jedyne co chcę robić to spędzić całe dnie w łóżku z dala od świata. Zmuszam się, żeby wstać do toalety, nie mówiąc już o przyjmowaniu posiłków. Mam ochotę zniknąć. Ogromne wyrzuty sumienia odreagowuję na swoim ciele poprzez cięcia. Pojawiają się u mnie myśli samobójcze, ale nie jest to mój cel. Chcę aby ten stan się zakończył. Czy to zwykłe zmęczenie, czy coś poważniejszego? Proszę o odpowiedź.