Jak przestać wpadać w rolę dziecka kiedy ktoś podświadomie podchodzi do nas z pozycji rodzica bądź sami podświadomie pokazujemy że należy nas traktować jak dziecko?
Skąd w ogóle może się brać taki program w głowie i dlaczego wtedy staramy się być zbyt mili, nadskakiwać innym wbrew sobie?
O związkach nie wspomnę, że z takim systemem wpadamy w relacje gdzie często osoby są zimne i nieobecne oraz nie potrafiące się zakochać co prowadzi do dramatów.
Jak to pokonać i jak zmienić taką postawę na lepszą? Pozdrawiam.