Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

basiclyn

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez basiclyn

  1. Dzień dobry, mam 23 lata i jestem studentką. Nie jestem w stanie dokładnie określić, kiedy zaczęły się moje problemy. Może było to gimnazjum, gdy zamiast rozmawiać z koleżankami ja porównywałam rozmiar naszych ud (moje zawsze były największe). Może było to liceum, gdy nauczycielka z polskiego stwierdziła, że nadaję się idealnie na czarną owcę klasy. Może był to rok przerwy po nauce, gdy odkryłam, że mój ojciec zdradza moją mamą. A może były to obecne studia, gdzie wszystkie te problemy połączyły się łamiąc mnie kompletnie. Gdy jestem z bliskimi mi osobami czuję się w miarę szczęśliwa, gorzej jest gdy jestem sama. Zaczynają się myśli w głowie: że jestem bezwartościowa, że nikt by za mną nie płakał, że jestem brzydka i dlatego nigdy nie miałam chłopaka, że jestem beztalenciem. Najgorzej jest na uczelni, gdzie nie mam żadnych znajomych. Wychodząc z domu na studia zaczynam się pocić i głęboko oddychać. Czasami pocę się tak mocno, że nawet nie trafiam na zajęcia bo się wstydzę. Gdy wykładowca prosi o podzielenie się na grupy mam ochotę uciec, bo wiem, że będę musiała kogoś poprosić, aby łaskawie się nade mną zlitował. Gdy już jestem z kimś w grupie czuję się osądzana. Wyobrażam sobie co mogą o mnie myśleć, zawsze są to negatywne rzeczy. Nie mogę skupić się na nauce, przez co nie wiem nawet czy uda mi się dokończyć studia. Czy to depresja? Muszę też przyznać, że mam problem z jedzeniem. Odkąd dowiedziałam się o zdradzie taty zaczęłam jeść, wprost wpychać w siebie jedzenie na siłę, dzięki czemu mam teraz stwierdzoną otyłość. Nie wiem jak sobie poradzić z tym wszystkim. Nie chcę już bać się wychodzić do ludzi. Nie chcę już płakać myśląc o moim życiu.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.