Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

ebkj

Użytkownik
  • Zawartość

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ebkj

  1. : ) Dziękuję. Zdaję sobie sprawę jak bardzo nierozsądne jest moje myślenie, właśnie dlatego staram się je zmienić.
  2. Dziękuję za odpowiedź. No właśnie nie mam problemu w ogóle z hejtem od losowych ludzi, czy od kogokolwiek. Właściwie mam na prawdę wysoką pewność siebie, wyjątkiem jest ta sytuacja, związana z tymi konkretnymi osobami. W jakiś sposób mój umysł wmawia sobie(mam nadzieję, że tylko wmawia), że jeśli gdzieś się pokażę to te osoby zaraz zaczną "hejt", do tego namówią również swoje środowisko do hejtu, a później tylko internet to podchwyci, przyklejając mi łatkę, której się nie pozbędę. Bardzo możliwe, że wystarczy, że mi ktoś powie, że to bez sensu, a później już sobie poradzę. Ogólnie staram się monitorować swoje nawyki, sytuacje psychiczną, podejście itp, wypracowywać wszystkie rzeczy, które mi przeszkadzają i rozwijać. Myślę też, że elementem sytuacji jest to, że nigdy nie miałem od kogo brać żadnych wzorców zachowań. To znaczy, teraz nie wiem co jest dobre, jak się zachować, co się stanie. Wszystkie takie rzeczy musiałem/ muszę sobie wypracowywać. Nie sądzę żebym potrzebował całej terapii. Wiem, że byłaby pomocna( i nie tylko w tej sprawie), ale wiem też, że jestem sobie w stanie poradzić bez niej. Chyba potrzebuję tylko tego, aby ktoś mi wskazał kierunek.
  3. Dzień dobry, Mam 25 lat, pracuję. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale nigdy nie miałem dobrego kontaktu ani więzi z rodzicami(rozwiedzeni, kłócili się o mnie, prawdopodobnie głównie dla alimentów). Mam w głowie pewną poważną blokadę, wydaje mi się, że jest związana z wydarzeniami z gimnazjum. Otóż boję się gdziekolwiek pokazać w internecie, czy chodzi o zdjęcia(nawet na facebooku) czy cokolwiek z moim imieniem i nazwiskiem . Myślałem nad założeniem kanału na youtube, ale rzecz jasna boję się. Powód prawdopodobnie jest związany z tym, że chodziłem do nieco patologicznego gimnazjum. Wśród całego tego środowiska było parę osób, które, gdziekolwiek się nie pojawiłem w internecie, czy na naszej-klasie(wtedy to było popularne) czy nawet ktoś o mnie nie wspomniał mimochodem od razu rzucały komentarze "je*ać { moje nazwisko}" itp itd. (dodam tylko, że nigdy nie miały do tego powodu. Albo inaczej, jedynymi powodami mogło być to, że dobrze się uczyłem i dogadywałem z nauczycielami i dziewczynami. Nie kablowałem itp itd) Wyjechałem z tamtego miasta, co było jedną z lepszych decyzji w moim życiu. Z nikim poza moimi dziadkami tam nie mam kontaktu. Czasem odwiedzam dziadków. Mój strach polega na hipotetycznej sytuacji, że gdziekolwiek mnie te osoby nie dostrzegą zaraz zaczną komentować w owy sposób i co gorsza nagabywać swoje(to miasto jest małe, a tego pokroju ludzie mogą widzieć w czymś takim rozrywkę) lub internetowe środowisko, aby robiło to samo(bez powodu, niektórzy po prostu czerpią z tego radość). Czy chodzi o facebook, czy ewentualny kanał youtube. A wiemy jaki internet i jak wielu takich ludzi w nim przesiaduje. Niestety szybko podchwytują takie rzeczy, co mogłoby powodować tylko przylepienie mi owej łatki do znęcania się i wylewanie swoich frustracji na mnie(kanał nie tylko by upadł, ale ja byłbym kojarzony z byciem kimś na kogo wylewa się brudy). Bardzo proszę o komentarz. Pozdrawiam serdecznie J
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.