Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

swistak1234

Użytkownik
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

swistak1234's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. A zapomnialem dodac, tqk zbieram dodowy wszelkie i troche juz tego mam,jej pisania itd lecz zabieram sie za zalozenie gps w aucie i chce ich przylapac na zywo i miec nie podbite dowody, wiem gdzie mieszka tzn miasto adresu nie znam gps mi w tym pomoze i z tego co wiem ma corke gdzies kolo 12 lat.
  2. Tak pisalem na szybko, tak jak myslalem ze takie odp padna. Ona mi juz mowila ze ona chce tak zyc i koniec, jesli ja tylko bede chcial zmian a ona nie to nic z tego nie bedzie bo ja sam nie poniose tego ciezaru
  3. Witam jak w temacie. Mam 31 lat i jestem po 5 latach malzenstwa a 6 lat razem, mamy z zona cudowna coreczke 4 letnia. Wszystko sie zaczelo dziac po narodzinach dziecka, cos sie zaczelo robic nie tak pomyslalem ze to normalne gdy w zyciu sie pojawia dziecko ale teraz juz wiem ze nie. Ciaglo sie to 4 lata. Przy wychowywaniu dziecka malo mnie bylo bo ciagle pracowalem po 16 godzin dziennie zeby zapewnic byt rodzinie, po 2 latach moja zona uciekla w jakies dziwne flirty z innymi facetami, zaczely sie wysylanie zdjec fikusnych itd. slowa typu "Kochanie, skarbie itd" byly coraz slabsze od mojej zony w moja strone, dowiedzialem sie o tym bo wlamalem sie jej w telefon bo widzialem ze ciagle z kims pisze gdy sie pytalem z kim pisze to mowila ze z kolezanka lecz mi to spokoju nie dawalo wiec wszedlem w jej telefon i nie mylilem sie pisala z jakims typem dobra oznajmilem jej ze wiem o tym itd byl placz przepraszanie itd tlumaczyla sie tym ze ciagle mnie w domu nie ma ze brakuje jej mnie ok zrozumialem ale po kolejnych 2 latach zaczelo sie na ostro az do dzis, juz sie spotkala z dwoma facetami z jakiegos czatu tresci jakie wypisywali byly dla mnie bardzo bolesne oczywiscie powiedzialem jej ze wiem o tym bo grzebalem w jej telefonie , mowilem ze mnie takie cos boli to tlumaczyla ze to tylko pisanie i ma prawo do znajomych gdzie wczesniej jej nic takiego nie bylo potrzebne do zycia ja rozumiem ze mozna miec kolegow kolezanki i sie z nimi spotykac ale ja do kolezanki nie pisze " Kochanie , kotku, myszko" a pozniej wie z nimi spotyka. Od ponqd miesiaca jezdzi sobie gdzies, byla w Krakowie w Wisle i gdzies na jakis spotkaniach z jakimis kolezankami jak sie spytam jak bylo itd to odpowiedz jest normalnie. Nie mowie ze jestem swiety alkoholikiem nie jestem lubie piwo jak kazdy chlop , byly takie incydenty ze jak mialem ochote na piwo to musialem sie napic jak to sie mowi na trasie do sklepu i oklamywalem ja ze wpotkalem kolege i z nim sie napilem i tak dlugo bylo klamalem jej w zywe oczy nie wiem czemu ale tak bylo i o to tez miala pretesje ze ja oklamuje z piciem piwa itd. Zakochany w niej jestem po uszy , nie potrafie patrzec sie za innymi kobietami lecz jestesmy juz na takim etapie ze chce sie wyprowadzic i rozwiesc z powodu takiego ze zaniedbalem je kiedys ze sie zmienilem i ze za duzo pracowalem i za duzo pracuje no ale zeby utrzymac jakis poziom zycia to niestety trzeba pracowac. Jestem przez nia traktowany jak wrog, co nie zrobie co nie powiem to wszystko zle , oznajmila mi jakis czas temu w sms ze nas juz nie ma ze jestesmy malzenstwem tylko na papierku, nie wiem co mam zrobic probowalem o psyhologu jakims poruszyc temat , jakis coach malzenski ale ona niechce bo juz nie daje rady ona chce zyc swoim zyciem , nie spowiadac sie nikomu gdzie jedzie z kim i co bedzie robic . A i wspomne ze nigdy nie pracowala troche przed ciaza gdy zaszla no to wiadomo zostaje dom , niestety ja rodzicow nie mam ojca nie znam matka zmarla na raka piersi kuzynostwo jakies mam i ciotke blisko ale ma juz swoje lata zeby mogla isc wczesniej do pracy to ciezko bylo o kogos do opieki corka, jej rodzice 50 km od nas mieszkaja i wlasnie chce sie blisko nich przeprowadzic i isc do pracy bo babcia sie zajmie mala, tam gdzie mieszkamy mamy mieszkanie w bloku wszystko tak jak powinno byc ja dobrze zarabiam mamy wyremontowane mieszkanie dwa samochody ona wystarczy ze sie zajmuje domem i mala ale jak to stwierdzila ona niechce byc juz dluzej kura domowa bo ma dosc takiego wegetowania no i gdzie tu sens gdzie logika , nie jedna kobieta by zycie za takie oddala. Nie wiem czy wszystko opisalem ale moze ktos tutaj cos madrego napisze, czegos sie dowiem co robic lub moze ktos ma podobnir badz mial. Na koniec dodam ze w portfelu ma zdjecie typa z ktorym sie spotyka bo przed wczoraj sie z nim musiala widziec bo jego okularki przeciw sloneczne ma w torebce...
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.