Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Ania28

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ania28's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Jestem matka dwójki dzieci jestem z mężem od 9Lat od 9Lat siedzę w domu z dziećmi nie mam przyjaciół koleżanek aby wyjść na kawkę czy gdzie kolwiek zazwyczaj jeżdżę do swoich rodziców z magam się z problem iż mój mąż twierdzi że go zdradzam gdzie np nie pójdę to smsy przygadywanki wmawia ciogle że go oszukuje mój mąż leczy się u psychiatry ale twierdzi że jest zdrowy zaczęło się od tego że nad jeziorem do dziecka się powtarzał po prostu zrobił się dziwny siedział myślał robiliśmy wszystkie badania wyniki wszystko wyszło ok co się okazało byl a to depresja niewiadomo z czego tak nagle mąż miał urojenia że go truje że cały świat jak by był przeciwny jemu nawet w pracy ludzie gdzie nie pojechaliśmy nie chciał jeść potem było lepiej ale stał się ponury wśród spotkań z rodziną odstawil leki żądza pod byl a tragedia bo potrawil mnie pobić żałował tego eybaczalam było ok teraz nie pije biedę leki ale urojenia jego że go zdradzam i w mawiales wykańcza mnie niema podstaw wie bardzo dobrze o tym bo ciogle jestem w domu potrawil oglądać mnie wieczorami sprawdzać nawet wkładki ale ze śmiechem takie jego zachowanie wrzuciłam to z domu nie Miałam siły już jak jaka mnie wyzywa że go zdradzam nie odzywam się do niego ale w głębi serca nie mogę sobie poradzić bo kocham go boli mnie jak potrawil wmawiać mi że ja to zdradzam że robię z niego głupia czy frajera nigdy to nie zdradziłam nigdy z nikim nie pisałam ciogle dom to on potrawil spotykać się pisać z kolezaneczkami U kolegów spać ciogle dwa tury kiedyś to pytałam czy mnie zdradził to powiedział że nie co mam teraz zrobić czy moje małżeństwo da się ratować przeżyłam pobicie eybaczalam bo kocham go mamy dzieci ale czy te jego urojenia i mi wmawianie o zdradach się skończą?jak teraz mam postępować z nim
  2. Dzień dobry mam problem zmaganm się z problemem meza od roku choruje opowiem wam sytuację pewnego dnia nad jeziorem coś się stało zacza się powtazac zmienił się na poczotku siedział myślał powiem wcześniej lunial wypić do tej pory też w dzień nie pił bo praca ale wieczorem to był jego rytuał piwo i piwo potym wszyskim zaczęło się ze ze robił namnie pomowienia ze fo zdradzam ze jestem kurwa itp dichodzilo do pobic na drogi dzień przepraszał jestem żoną i matka dwójki dzieci niechodze nigzue zajmuje się domem dziecmi maz ma takie urojenia ma dostęp do mojego Facebooka i telefonu i się ze fo nie zdradzam ze znikim nie piszetakie urojenia ma kiedy znim nieraz porozmawiam to mówi właśnie niewie z kond to się bieze to on kiedyś latał jak kot z pecherzem pisał z koleżankami itp niewiem co jest teraz nie pije dalej ma urojenia mówi że każdy chce z niego zrobić wariata jak by cały świat był mi przeciwny nie widzi siebie jaki jest ze ma zł opinie na wszyskich co mam robic jak się zachować już niemam sily dużo walczę pomagalam mu wybaczalam różne zeczy a on zrobił się straszny dla mnie postawiłam warunek zeby nie pił bo popijanemu wyzywal i skakał do bicia pomóżcie jestem dobra żona chce zeby był taki jaki był kiedyś wesoły uśmiechnięty a nie ciogle ponury ze mu nic nie pasuje ciogle nerwy i wkręcanie sobie źle na mój temat i ciogle tylko jego słowa trzeba się rozejsc itp ze ja jakoś gram zeby to się rozwalił naszą rodziną a ja nic złego nie robię
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.