Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Adisparadis

Użytkownik
  • Zawartość

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Adisparadis

  1. Dodam, że chodziło mi o spokojną osobowość oraz aktywność fizyczną. W poście umieściłem dwie informacje, które mogą wydawać się nieco sprzeczne ze sobą.
  2. Witam, od dłuższego czasu borykam się z pewnymi narastającymi problemami. Niestety nie jest to tylko moja subiektywna opinia. Zdają się one natury fizyczno-psychicznej. Pozwolę sobie podzielić je na dwie grupy. Fizyczne: Od około 2 lat mam problemy z wysypianiem się. Spanie zarówno 6 jak i 10 godzin skutkuje tym samym, czyli notorycznym zmęczeniem. W ciągu dnia mógłbym bez problemu położyć się spać i zasnąć w przeciągu 10 minut. Odkąd pamiętam zawsze byłem bardzo aktywnym człowiekiem i bardzo często zdarzało się, że zasypiałem dopiero koło 1 lub 2 w nocy (było to spowodowane lękiem przed ciemnością oraz "gonitwą myśli" i dosyć mocno nacechowanym negatywnymi zdarzeniami życiem). Przez około pół roku miewałem regularne bóle głowy w praktycznie każdej możliwej okolicy oraz bóle klatki piersiowej. Bóle te nieraz były porównywalne do sytuacji, w której ktoś wbijał mi igłę pod skórę, (znam ten ból, gdyż miałem uraz głowy w młodości zakończony 3 szwami na skórze głowy). To są jedne z najbardziej niepokojących mnie oraz żonę fizycznych objawów, które udało mi się samemu zarejestrować. Psychiczne (tutaj niestety lista jest dłuższa): Pierwsze co rzuciło mi się w oczy i co również zauważyła moja żona (chociaż ja sam nie wiem od kiedy) to ogólnie wzmożona agresja pomimo mojego ogólnego chłodu emocjonalnego (zawsze byłem raczej bardzo spokojnym człowiekiem). Ja sam również zauważyłem, że częściej popadam w stan wzmożonej agresji emocjonalnej (chodzi o to, że czasem bardzo szybko wpadam w tzw. "szał"), który mija po około 10 sekundach i jak gdyby nigdy nic rozmawiam dalej. Mam ogrmone problemy z koncentracją a raczej jej brak, do tego dochodzi strasznie słaba pamięć. Utrudnia mi to funkcjonowanie na tyle, że gdy zakupiliśmy nowy ekspres do kawy, to mały wycinek instrukcji musiałem przeczytać jakieś 5 razy, żeby zapmiętać kolejność obsługi owego urządzenia. Strasznie źle się czuję (jakby to nie zabrzmiało), gdy nie mam o czym myśleć, dostaje wtedy jakiegoś wewnętrzengo dyskomfortu. Zauważyłem również skłonności mocno pedantyczne, które sprawiają mi problemy na tyle, że ciężko mi czasem nawet wyjść na spacer nie poprawiając co chwilę nogawki, aby była "idealnym" odbiciej tej drugiej. Dodatkowo dochodzi do tego notoryczna zmiana sposobu zachowania oraz poglądaów na dany temat. Sprawia mi to problem w nauce, gdyż jakikolwiek czynnik wskazujący na brak perspektywy dla danej dziedziny, której się uczę powoduje, że momentalnie odpuszczam sobie naukę w tym kierunku i zaprzestaje wykonywania jakikolwiek kroków, aby to rozwinąć. Odczuwam też (choć znacznie mniej niż kiedyś) brak przywiązania do jakiejkolwiek grupy społecznej. Ciężko mi się z czymkolwiek lub kimkolwiek utożsamić. Przez te wszystkie stany emocjonalne ciężko uświadczyć mi na dłużej jakiejkolwiek przyjemności z wykonywanej czynności i sytuacji, w której się znajduje. Te stany fizycznie jak i psychiczne niejednokrotnie potrafią się zmienić o 180 stopni na bardzo krótki czas i niejednokrotnie występują w parach z podziałem na wzmożoną i obniżoną aktywność. Odczuwam również brak pewności siebie oraz brak pewności co do nabytych przeze mnie umiejętności. Oczywiście to nie wszystko. Dodam, że byłem już kiedyś u psychiatry w momencie bardzo ciężkiego okresu dla mnie jakim była śmierć mojej matki na raka piersi (prawie 2 lata temu). Stwierdzono u mnie chroniczne zaburzenie osobowości, natomiast ja uznałem, że nie do końca jest to trafna diagnoza.
  3. Witam wszystkich, mam na imię Adam, mam 25 lat. Pracuję w IT. Jestem żonatym oraz młodym ojcem
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.