Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Mamma8709

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Mamma8709's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

1

Reputacja

  1. Cześć mam 31 lat jestem fizjoterapeutką i samotną mamą, mam córkę ma ona 7 lat. Z jej ojcem nie jesteśmy od jej urodzenia, jak miała 3 miesiące wyprowadziłam się z nią od niego. Niestety nie okazał się on dobrym partnerem ani ojcem ponieważ nie umiał się wyprowadzić od matki i zacząć normalnego życia rodzinnego ze mną i z corka. Jego matka też nie była w porządku wtrącała się do nas a on na to pozwalał. Nie było mi łatwo bo zostałam sama z dzieckiem bez pracy ale sobie poradzilam i dziś mam pracę. Ojcieca kontakt z córką bierze ją do siebie na weekendy ale nie ma to dobrego wpływu na córkę ponieważ ona mnie nie słucha , myślę że on ja buntuje na mnie widzę to po niej jak wraca z tamtad. Jest na mnie zła krzyczy że jestem do niczego bo daje tylko kary i szlabany. To tak w skrócie o mnie . Pozdrawiam wszystkich forumowiczów
  2. Dzień dobry Piszę ponieważ mam problem z 7 letnią córką którą samotnie wychowuje. Z ojcem dziecka rozstałam się zaraz po urodzeniu dokładnie córka miała 3 miesiące. Ojciec ma z nią kontakt co prawda sąd wyznaczył że ma brać ja do siebie w pierwsza i trzecia sobotę do siebie od 9 do 17:30 ale z czasem pozwalam ja brać na weekendy i dłużej i tu zaczyna a się problem bo córka mnie nie słucha jak wraca od niego jest na mnie zła gdy ja o coś poproszę patrzy na mnie ze złością , gdy ja pytam jak było u taty nie bardzo chce mówić ostatnio udało mi się wyciągnąć z niej że on jej mówi że musi mieć szlabany u niego bo ja się złoszczę. Niestety moja córka nie jest łatwym dzieckiem i muszę często jej dawać szlabany niestety on tego nie przestrzega gdy proszę go np żeby nie włączał jej bajek bo ma karę , próbowałam z nim nie raz rozmawiać na ten temat ale on twierdzi że jestem zla matką bo tylko karam córkę i daje jej szlabany, nie wiem jak mam rozmawiać z tym człowiekiem żeby coś do niego dotarło więc powiedziałam mu że mu ograniczam kontakty do minimum jakie wyznaczył sąd. Ponadto po za braniem jej do siebie nie interesuje się niczym więcej nigdy nie pojawił się w przedszkolu żeby porozmawiać z Paniami o jej zachowaniu nigdy nie był na żadnym przedstawieniu ani zebraniu proszę o poradę co robić w takiej sytuacji?? Czy ograniczenie kontaktów córki z ojcem to dobre rozwiązanie? Czekam na odpowiedź
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.