Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Dudus

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Dudus

  1. Witam mam 37 lat od dwoch lat jestem w związku z 25 letnia kobieta a od miesiąca w małżeństwie. Od początku związku różnie się układało były klutnie szarpaniny. Głównie z mojej winy bo jestem strasznie zazdrosny o nią. Pracuje jako kierowca często mnie nie ma i jak dowiaduje się że gdzieś wychodzi to odrazu wybucha agresja mówię brzydkie słowa itp. Po czym żałuję tego bo nie panuje w danym momencie nad emocjami i nad tym co mówię. Po każdej klutni obiecuję że tego nie zrobię i staram się i tego nie robię ale po jakims czasie znowu następuje klutnia i znowu ja ją zaczynam i z czymś nowym wyskakuje. Staram się nie popełniać tych błędów które już zrobiłem i od roku czasu duzo z nich się nie powtórzlo. Bo bardzo ja kocham nie widzę świata po za nią i wiem że jak nie wyeliminuje tych zachowań to ja stracę. Otani przykład wyszedłem ze szpitala i zawiozlas mnie do domu i powiedziala że idzie się z koleżanką zobaczyć za dwie godziny będzie ok. Po trzech pisze ze będzie za jeszcze 3 bo się opala wysłała nawet zdjęcie żeby nie miał powodów do klutni to i tak wybuchem bo miała być za dwie godziny a nie za 6 i skutkiem tego przyszła na drugi dzień i do tej pory tylko służbowo się odzywa. Fakt tylko jeden ze nie bylo przekleństw obrażanie wyzwania z mojej strony bo obiecałem że tego nie zrobię więcej to przyczepilem się że jej nie ma. Czy zmna jest coś nie tak. Pomóżcie bo bardzo jak kocham a widzę że ona już ma tego dość i wcale się nie dziwię ale jak nad tym zapanować. Wspomnę jeszcze ze ja jestem po przejściach po rozwodzie i mam syna 13 lat ale Zadko się widujemy a ona dwójkę dzieci które kocham jak swoje z bardzo brutalnego związku.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.