Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

dreamcatcher

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

dreamcatcher's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

0

Reputacja

  1. Dzień dobry.😊 Mam 21 lat, uczę się i żyje samodzielnie z pomocą bliskich mi osób. Mój problem zaczął się rozwijać w technikum ok 5lat temu, z przerwami, lecz teraz jest najbardziej odczuwalny, gdy zaczęłam chodzić do nowej szkoły związanej z modą, która jest? A może była? moją pasją. Unikam zajec w szkole najpierw miałam wrazenie, że ludzie mnie tam nie lubią, uważają za kogoś gorszego, nie mogę z nikim złapać kontaktu, siedze samotnie i znikim nie rozmawiam, jestem bardzo nieśmiała, ale nigdy nie bylo to aż tak wielką przeszkodą. - Przez to odczówałam strach przed tym ze bede siedziec sama i bede czuć sie nieswojo przez to zdażyło mi sie opuścić kilka razy zajecia. Później przestałam całkowicie chodzić na zajęcia które są w galeriach, ponieważ ubieramy siebie wzajemnie A ja w ciągu ostatnich 2 lat Przytyłam +/- 18kg z rozmiaru XS mam L a czasem XL nie mogę znieść swojego widoku w lustrze na zajęciach, lub tego gdy rozmiar jest za mały. (W dzieciństwie i gdy byłam nastolatką ciągle mi mówiono że jestem gruba mimo normalnych rozmiarów, miałam trudne dzieciństwo ). Teraz unikam chodzenia do szkoły odczówam wtedy lęk i strach, nawet jeśli chce się zmusić pójść to dostaje dzień wcześniej gorączki, zawroty głowy, szumu w uszach. Nawet gdy nie mam zajęć mam zawroty głowy, szum w glowie i uczucie jakbym była pijana choc nie piłam - chociaż to mi się zdarzało kilka lat wcześniej najczęściej w okresie jesienno zimowym. Straciłam wszystkie zainteresowania, nie mam siły wyjść na siłownię, nie potrafię się niczym cieszyć, odsuwam sie od przyjaciół,czasem mam dni gdzie czuje się jak wrak emocjonalny trudno mi wyjść wtedy z domu. Oprócz tego gdy jadę w dalsze podróże autobusem panicznie boje się że będzie wypadek i zgine prawie za kazdym razem, lecą mi łzy. Nie radzę sobie z tym, nie wychodzę z domu, lub mój stan fizyczny nie pozwala mi wyjść. Co do autobusów staram się czymś zająć lub spać. Pytanie: Co to moze byc? Czy to tylko niska samoocena A może Nerwica lekowa lub depresja? Czy warto z tą sytuacją udać się do lekarza?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.