Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Zuzka66

Użytkownik
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Zuzka66

  1. Witam, Mój 5 letni związek rozpada się ale ja tego nie chce. Mój partner zdradził mnie z koleżanką z pracy (nie spali ze sobą ale się spotykali całowali i piszą ze sobą, rozmawiają) to że ze sobą nie spali nie oznacza że to nie zdrada. Ja jestem w stanie to wybaczyć oczywiście nie będzie to jakoś super łatwe ale wiem że jestem w stanie ponieważ wiele już mu wybaczylam. On chce zakończyć ten związek, powiedział że teraz właśnie docenia samotność, że z nią też nie chce być ze ja lubi i nie chce z nią tracić kontaktu bo fajnie się z nią rozmawia. Mówi że nie potrafi sobie wybaczyć tego co mi zrobi. Mówi że kocha ale już nie tak jak wcześniej. Ja wiem przyznałam się do błędu bo nie byłam idealna i też swoje zawinilam, przestałam go doceniać a wymagała dużo od niego. On mówi że już od dłuższego czasu chciał to zakończyć i że ta dziewczyna też się do tego przyczyniła. Mówi że mu zależy na mnie i nie jestem mu obojętna, jesteśmy swoimi pierwszymi partnerami jeśli chodzi o seks. I tak samo to jest pierwsza taka poważna miłość i u niego jak i u mnie. Ciągle powtarza że nie potrafi się zmusić by dać nam szansę. Ja bym bardzo tego chciała, on jest dla mnie bardzo ważny mimo że boli mnie to co zrobił. Wyprowadziłam się z mieszkania nie widzieliśmy się tydzień dziś przyjechał do mnie pogadać i właśnie to wszystko mówił ale i chciał żebym go przytulia pocałowała. Teraz znam swoje wady i to co złe robiłam i też chcę to zmienić i postarać się żeby ten związek wrócił do takiego stanu jaki byl wcześniej, wiem że będzie trudno ale jestem w stanie wiele poświęcić i zrobić dla tego związku dla nas. Powiedzial że dziś jest na nie ale żebym mu dała jeszcze z tydzień może 2 tygodnie, że on musi jeszcze odpocząć psychicznie i się zastanowić czy dać nam szansę chociaż najmniejsza. Ja go proszę żeby zerwał z nią kontakt bo to pogarsza cała ta sprawę a przecież jeśli coś do mnie czuje powinniśmy spróbować to naprawić a ona przeszkadza w tym. Nie wiem czy mnie posłucha, pewnie nie. Boli mnie to co on mówi, ja jestem mu w stanie wybaczyć a on nie może dać nam szansy. Kocha ale nie chce już być ze mną. To wszystko jest dziwne jak dla mnie. Mówi że nie tęsknil za mną przez ten tydzień. Cały czas tylko mówi o złych chwilach w związku. Ja go prosiłam żeby pomyślał o tych pięknych chwilach jakie było on cały czas się upiera przy ty złych a każdy związek ma przecież i dobre i złe chwilę. Nie wiem co mam robić, chce być z nim dalej ale boję się już tego tygodnia czy w końcu coś postanowi czy da nam szansę. On nie żałuję tego co się stało co dla mnie jest straszne. Nie wiem co robić.
  2. Witam, Mój 5 letni związek rozpada się ale ja tego nie chce. Mój partner zdradził mnie z koleżanką z pracy (nie spali ze sobą ale się spotykali całowali i piszą ze sobą, rozmawiają) to że ze sobą nie spali nie oznacza że to nie zdrada. Ja jestem w stanie to wybaczyć oczywiście nie będzie to jakoś super łatwe ale wiem że jestem w stanie ponieważ wiele już mu wybaczylam. On chce zakończyć ten związek, powiedział że teraz właśnie docenia samotność, że z nią też nie chce być ze ja lubi i nie chce z nią tracić kontaktu bo fajnie się z nią rozmawia. Mówi że nie potrafi sobie wybaczyć tego co mi zrobi. Mówi że kocha ale już nie tak jak wcześniej. Ja wiem przyznałam się do błędu bo nie byłam idealna i też swoje zawinilam, przestałam go doceniać a wymagała dużo od niego. On mówi że już od dłuższego czasu chciał to zakończyć i że ta dziewczyna też się do tego przyczyniła. Mówi że mu zależy na mnie i nie jestem mu obojętna, jesteśmy swoimi pierwszymi partnerami jeśli chodzi o seks. I tak samo to jest pierwsza taka poważna miłość i u niego jak i u mnie. Ciągle powtarza że nie potrafi się zmusić by dać nam szansę. Ja bym bardzo tego chciała, on jest dla mnie bardzo ważny mimo że boli mnie to co zrobił. Wyprowadziłam się z mieszkania nie widzieliśmy się tydzień dziś przyjechał do mnie pogadać i właśnie to wszystko mówił ale i chciał żebym go przytulia pocałowała. Teraz znam swoje wady i to co złe robiłam i też chcę to zmienić i postarać się żeby ten związek wrócił do takiego stanu jaki byl wcześniej, wiem że będzie trudno ale jestem w stanie wiele poświęcić i zrobić dla tego związku dla nas. Powiedzial że dziś jest na nie ale żebym mu dała jeszcze z tydzień może 2 tygodnie, że on musi jeszcze odpocząć psychicznie i się zastanowić czy dać nam szansę chociaż najmniejsza. Ja go proszę żeby zerwał z nią kontakt bo to pogarsza cała ta sprawę a przecież jeśli coś do mnie czuje powinniśmy spróbować to naprawić a ona przeszkadza w tym. Nie wiem czy mnie posłucha, pewnie nie. Boli mnie to co on mówi, ja jestem mu w stanie wybaczyć a on nie może dać nam szansy. Kocha ale nie chce już być ze mną. To wszystko jest dziwne jak dla mnie. Mówi że nie tęsknil za mną przez ten tydzień. Cały czas tylko mówi o złych chwilach w związku. Ja go prosiłam żeby pomyślał o tych pięknych chwilach jakie było on cały czas się upiera przy ty złych a każdy związek ma przecież i dobre i złe chwilę. Nie wiem co mam robić, chce być z nim dalej ale boję się już tego tygodnia czy w końcu coś postanowi czy da nam szansę. On nie żałuję tego co się stało co dla mnie jest straszne. Nie wiem co robić.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.