Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Barry

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Barry

  1. Bardzo dziękuję za odpowiedź, poradę i artykuły. Teraz rodzi się pytanie czy terapie które wy prowadzicie przez Internet byłyby dla mnie odpowiednie? Jeżeli tak to czy mógłbym się "zapisać na spotkanie"? Pozdrawiam Barry.
  2. Witam. Jestem mężczyzną 41 lat. Mam rodzinę z dwójką dzieci. Pracuję. Jestem "cichą osobą", nie duszą towarzystwa. Ogólnie lubiany ale nie mam rzeszy znajomych. Od kilku lat cierpię na dziwne napady lęku i zawrotów głowy. Boję się o swoje zdrowie, często czuje że zaraz zemdleje. Poce się albo trzęse, sztywnieje kark i nogi robią miękkie. Ciśnienie krwi i tętno wzrasta. Na poczatku to byly jednorazowe przypadki. Od czasu do czasu zrobilo mi sie słabo lub zakręcilo w głowie. Od kilku miesięcy jest już znacznie gorzej. Czasami jest tak cały dzień a czasami tylko kilka godzin z różnym nasileniem. Może być ok przez tygodnie a jak złapie to na wiele dni. Nie potrafię stwierdzić w jakich okolicznościach to się nasila. Czasami myślę że po jedzeniu a czasem jak wydaje mi się że mam wiele rzeczy do zrobienia i nie wiem od czego zacząć. Jadąc samochodem boję się stanąć w korku bo gdzieś nie zdążę. A niekiedy po prostu siedzę w domu i oglądamy film czy czekam na żonę z pracy. Nagle się zrobi słabo i zaczyna strach o "co ze mną jest nie tak?" Dwa razy wzywałem pogotowie. Pierwszy raz po silnym bólu w brzuchu zacząłem tracić oddech i cierpły mi ręce. Ekipa karetki stwierdziła że to był najprawdopodobniej atak paniki. Po jakimś czasie wszystko wróciło do normy. Zalecili kontrolowanie oddechu jak coś podobnego znowu się zdarzy. Drugim razem (może rok pozniej) po przesadzonym posiłku na wakacjach znowu zacząłem się czuć słabo z trudnościami w oddychaniu. Kontrola oddechu była wręcz niemożliwa. Tym razem karetka zabrała mnie do szpitala gdzie przez całą noc robiono mi badania na serce. Nic nie wykazały. Stwierdzili prawdopodobną infekcje żołądka. Przed wypuszczeniem rano dostałem kropelki na uspokojenie bo po śniadaniu znowu się źle poczułem i zacząłem się po prostu bać. Po tym incydencie ciągły lęk towarzyszył mi przez wiele dni. Nie wiele jadlem bo żołądek ciągle ścisniety. Nie wiem czy to od zdenerwowania czy denerwowalem sie problemem z żołądkiem. Lokalny lekarz ogólny stwierdził że nie wie co mi jest i jak wrócę do domu to mam iść do swojego lekarza. Poprosiłam o jakies leki bo nie byłem w stanie nawet myśleć spokojnie o podróży powrotnej. Dostałem jakieś antydepresanty na tydzień. Rzeczywiście pomogło. Po powrocie do domu poszedłem do lekarza. Zbadano serce jeszcze raz - wszystko ok. Tarczyca, też ok. Teraz czekam na badanie głowy. Ostatnio te nieprzyjemne uczucie towarzyszy mi niemal codziennie. Staram się wtedy mówić sobie że wszystko jest ok, kontroluje oddech. Powiedzmy że symptomy łagodnieja ale nie daje rady robić tego co chwilę. Czasami jest tak silny napad że muszę się bardzo starać żeby zahamować postęp. Od wakacji ubyło mi 10kg. Najchętniej bym ciągle spał aby nic nie myśleć i nic nie czuć. Niestety trzeba chodzić do pracy i zajmować się domem. Czasami nic nie mogę zrobić w domu bo jak tylko pomyślę że trzeba coś zrobić to zaraz sztywnieje mi kark. Czasami jest tak gdy pomyślę że muszę coś zjeść. Jest to frustrujace że nie mogę nawet wyczuć co wywołuje te lęki. Jak się tak właśnie gorzej czuje to biorę pastylki do ssania Validol. Mam też jakieś mentolowe krople. Chciałbym w końcu dowiedzieć się co mi jest. Czy to jakaś nerwica? Mój ojciec chyba miał nerwicę połączona z alkoholizmem na co umarł. Dziadek ma depresję, raz się targnął na życie. Mama która się nim opiekuje też ma w apteczce antydepresanty. Kuzyn leczy się na depresję maniakalna czy coś takiego. Był w szpitalu. Chciałbym żeby to wszystko się już skończyło i żebym mógł znowu się cieszyć życiem i przestać się martwić i bać. Żeby żona już też nie musiała się o mnie martwić i co chwila sprawdzać czy wszystko ok. Stronilem od psycho-terapii ale chyba nadszedł czas że bez tego się nie da. Bardzo proszę o porady i z góry dziękuję.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.