Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Eliza

Użytkownik
  • Zawartość

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

Eliza's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Pierwszy Wpis
  • Twórca Konwersacji

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Tak,, tak właśnie mi sie tez wydaje ,, nie ma tam miłości, jest tylko byt,, I chyba chciałam potwierdzenia czy muszę walczyc o te male istoty,, może było by inaczej gdyby ona chciała się leczyć, chodzić na terapię, ale oczywiście takiej opcji nie ma. Może odczekam jeszcze trochę aż syn się uspokoi i z nim jeszcze raz porozmawiam. Dziękuję,, w paru kwestiach pomogła mi pani zrozumieć jej spojrzenie na życie
  2. Mam wrażenie że oboje żyją z dnia na dzień,, nie wychodzą w przyszłość,,, syna ma na wszystko cytuje " wyjebane" , do pracy nie chodzi ,, wróży z tarota i na tym trochę zarabia,, zagłębił się całkiem w te tematy... syn niestety zamknął się juz w sobie z problemem,, chce mieć spokój, on nie lubi i nie potrafi rozwiązywać problemów... muszę jeszcze dodać że syn że swoim ojcem też miał bardzo kiepskie relacje.. moj od dwóch juz lat były mąż ma charakter narcystyczny i ciągle wpędzał też w długi i mnie i syna,, razem firmę prowadzili.. syn pewnie na swój sposób to przeżył po mimo wszystko, ale nadal twierdzi że ojca nie chce widzieć.. jest mi bardzo przykro,, nie potrafię się do nich przebić,, jak jest dobrze i dogaduje się z synową, syn jest zadowolony, ale ona jak wiatr zawieje,, wystarczy drobiazg i jest już bardzo źle,, syna szantazuje że jak Ja się pojawię u nich to ona zabiera dzieci i wyjeżdża do rodziców, którzy mieszkaja teraz w niemczech
  3. O satanizmie mówiła mi bezpośrednio, widziałam w domu symbole i inne rzeczy,, syn tez o tym wie, jemu to nie przeszkadza, byle miał spokój bo ona potrafi zrobić pieklo.. muzyka, makijaż, ubiór, czarny nastrój
  4. Tak, jakiś czas temu była mi bardzo bliska,, traktowałam ja jak córkę, której nie mialam, bo już nie mogłam,,, ale teraz od jakiegoś czasu wyrzuciła z życia swoją babcie , która ja chowała, powróciła matka z ojcem, którzy ja wcześniej wyrzucili ze swojego życia,, jej pewnie tego brakowało, ale obawiam się że mącą jej bardzo w głowie , a ona jest podatna na manipulacje... Nie chcę mnie słuchać,, nie potrafię do niej dotrzeć
  5. Witam, mam 50 lat i jestem babcia dwojga wnuczat, 2 latka i 4 latka. Starsze, dziewczynka, jest ze mną bardzo związane, od urodzenia poświęcałam jej bardzo dużo czasu i oczywiście dałam dużo miłości. Dałam synowej odpoczywać po porodzie i pierwsze dwa tygodnie zajmowałam się mala nawet w nocy, mama ściągała pokarm do butelki. Z drugim było inaczej,, karmiła już piersią. Od jakiegoś czasu stosunki z Synowa pogorszyły się. Dodam że Synowa miała ciężkie dzieciństwo,, bita i lekceważona przez rodziców, prawnie wychowywana później przez swoich dziadków. Powinna chodzić na terapię ale nie chodzi, ma osobowość borderline i problemy z tarczycą. Problem teraz jest taki że jeżeli powiem coś co jej nie pasuje- a jest dużo do powiedzenia, ponieważ WSZYSTKIM, zajmuje się mój syn, gotowaniem, sprzątaniem i opieka nad dziećmi po odebraniu że żłobka (Synowa nie pracuje) syn juz tez psychicznie nie daje rady.. Ja zostaję oddzielona od wnuczat.. starsza bardzo to przeżywa że nie moze mnie widzieć,, to jest jej karta przetargowa. Mała jest bardzo emocjonalna,, stres prawdopodobnie objawia się u niej agresja, bo powtarza się to drugi raz,, wtedy gryzła dzieci, w przedszkolu, teraz raniła drugie dziecko w przedszkolu nożyczkami, delikatnie ale jednak.. każde moje wyjście od wnuków wymagało długiego tłumaczenia że jutro też będę,, ona była w stresie że babcia juz nie przyjdzie. Teraz Synowa zrobiła to ponownie , a mój syn nie potrafi się jej postawić... boję się o dzieci, co mam robić.. dodam że Synowa zaczęła bawić się satanizm.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.