Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

jezz

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

jezz's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Jest tu ponad tydzień
  • Jest tu ponad miesiąc
  • Twórca Konwersacji

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Hej. Byłam w sobotę na imprezie. Zgadał do mnie bardzo miły przystojny chłopak. Miło było do czasu... Zaczął za mną chodzić wszędzie, do toalety, do baru, na parkiet. Myślałam, że to fatalne zauroczenie. Nie mogłam uciec. Prosiłam o pomoc ochronę, ale to olali. Chyba dodał mi coś do drinka bo zaczęłam tracić kontakt z rzeczywistością. Gdy w klubie zrobiło się mniej osób i poszłam do toalety, aby zadzwonić po znajomych nie udało mi się, niestety wszedł za mną, docisną do ściany złapał za tętnice i straciłam przytomność. Pamiętam tylko urywki, mam ślady zadrapań siniaki na ciele, do stosunku nie doszło. Następnie wyprowadził mnie z klubu, że niby słabo się zrobiło mi i dobry samarytanin mi pomaga. Wsadził do taksówki na szczęści udało mi się uciec, gdy wyszłam z taksówki. Zdarzyło się to wczoraj, znajomi zabrali mnie do lekarza dostałam na uspokojenie leki, ale to za mało. Nie mogę o tym przestać myśleć, mam napady płaczu, jestem w ogólnej rozsypce. Na szczęście myśli "s" nie mam. Moje sposoby na rozładowanie emocji w tym przypadku nie działają. Nie wiem co zrobić, na policję nie chcę iść a z emocjami muszę sobie jakoś poradzić. Bo w tak złym stanie to nigdy nie byłam.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.