Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

surikjunior

Użytkownik
  • Zawartość

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez surikjunior

  1. Jest ale potrzeba gruntownie przewartościować swoje życie. Wiem, że takie rady kojarzą się z jednym nawracaniem. Poczucie wartości nabywa się najszybciej pomagając innym. Dając coś z siebie innym, miast zamykać się w świecie własnych oczekiwań, dążeń, żalów, zranień. Tobie najwyraźniej bardzo brakuje poczucia wartości właśnie i blokuje Cię to w relacjach. Owszem warto poprawiać przy tym swój wygląd i rób to dalej, jednak idź krok dalej i zadbaj też o swojego ducha. Dokonaj świadomego wyboru wartości, podłóg których chcesz się rozwijać jako osoba. Wówczas dostrzeżesz dalsze rozwiązania. Polecam nawiązanie relacji z Jezusem Chrystusem poprzez czytanie Słowa Bożego co sam stosuje i co na przestrzeni lat całkowicie odmieniło moje życie.
  2. Hejka, ja jestem alimenciarzem i nawet ja nie uważam, że przegrałem swoje życie Moją siłą jest Jezus Chrystus.
  3. Z tego co widzę masz pewne symptomy spektrum autyzmu, podobnie jak moja córka. Też nie może znaleźć słowa podczas rozmowy, kontakt towarzyski ją "przebodźcowuje". Radziłbym Ci zbadać się pod kontem witaminy b12, która moim zdaniem jest współodpowiedzialna za deficyty nastroju. Ogólnie wszyscy, którzy to czytają niech się przebadają pod jej kontem, bo z tego co czytam społeczeństwo popada w jakąś czarną dupę depresji. Powinieneś zasięgnąć rady dobrego psycho dietetyka, można to zrobić online. Z tego co piszesz nie będziesz miał problemów finansowych by trochę wziąć się za siebie. Jak już zaczniesz dbać siebie, to już poprzez sam fakt troski o swoje życie poprawi Ci się nastawienie do siebie i otoczenia. Po tym pójdą następne kroki i będzie dobrze.
  4. Zapoznaj się ze stroną dezintegracjapozytywna.pl konkretnie wejdź w dezintegracja jednopoziomowa która dotyczy Ciebie. Twój partner to prawdopodobnie typ zintegrowany pierwotnie o którym też sobie poczytaj na tej stronie. Pozdrawiam
  5. Dzień dobry sympatyczny człowieku. Lekarstwem na Twoje dolegliwości jest po prostu wziąć się za bary z własnym losem i podjęcie gruntownego przewartościowania. Zmiana podejścia do życia, do trudów jakie ono ze sobą niesie, szczególnie gdy jesteśmy na etapie totalnej ignorancji praw,którymi się ono kieruje. Piszę może nieco zagadkowo, ale po zapoznaniu się z moją stroną dezintegracjapozytywna.pl zrozumiesz o co mi chodzi. Nie jesteś na straconej pozycji, masz mnóstwo czasu i możliwości na zmianę jakości swojego życia. Fakt, że odczuwasz wstyd jest naprawdę dla Ciebie bardzo pozytywnym przejawem. Stoisz u bram przemian w swoim życiu, które tylko czekają na to, byś je zainicjował i konsekwentnie realizował. Pozdrawiam
  6. Uwierz mi, że przeszedłem w życiu gehennę i dzisiaj jestem szczęśliwym pięćdziesięciolatkiem. Jesteś człowiekiem wrażliwym, świadomym siebie, zatem masz cechy, o których wielu może tylko pomarzyć. Zapoznaj się ze stroną dezintegracjapozytywna.pl którą sam osobiście prowadzę, a zobaczysz do jakich efektów może dojść człowiek upadły, jakim byłem. Myślałem, że jestem na dnie i już nigdy się nie podniosę, samotność dosłownie aż bolała. Dzisiaj tryskam szczęściem i poczuciem sensu życia. Bardzo współczuję takim jak Ty i moim pragnieniem jest chociaż trochę odjąć Ci egzystencjalnego bólu. Czasy ogólnie są ciężkie dla każdego. I pewnie długo nie będzie lepiej. Ale to wcale nie oznacza dla nas, że musimy biernie czekać aż dopadnie nas śmierć i będziemy mieli święty spokój. Walcz o siebie i swoje szczęście, bo kto to zrobi za Ciebie ?
  7. Masz całkowitą rację. Ja zacząłem ogarniać siłownię dopiero ok pięćdziesiątki i robię postępy. To nie żaden sarkazm. Ostatnio polecam ćwiczenia koledze, który skończył sześćdziesiąt lat, któremu ćwiczenia również mogą pomóc przeżyć w lepszej kondycji fizycznej swoje życie. Jednak sama siłownia nie wystarczy. Trzeba się wziąć za siebie totalnie i pracować również na polu duchowym, psychicznym.
  8. Witam Cię. Z tego co czytam jesteś w totalnej rozsypce. Jednak od razu dodam, iż nie uważam tego za coś złego, chorego. Powinieneś podejść do swojego rozwoju całościowo, czyli zadbać o ducha, psychikę i ciało. Wówczas zaczniesz integrować się jako osoba, pozbierasz się w całość. Zapoznaj się z nurtem w psychologii zwanym dezintegracją pozytywną. Gdy zrozumiesz siebie i w ogóle kwestie rozwoju osobowości może szybciej zaakceptujesz siebie, zrozumiesz że pomimo obecnych braków, które słusznie u siebie zauważasz, nie jesteś skazany na totalną porażkę i bezsens istnienia. Wejdź na stronę dezintegracjapozytywna.pl i poczytaj. Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.