Sann

Witam. Od jakiegoś czasu pojawiają się u mnie stany lękowe. Ma to miejsce od około 3 miesięcy, zaczęło się po porodzie. M. In. Ostatnio często przytrafia mi się czas że czegoś się boję. Bałam się przyszłości z dzieckiem, że czeka mnie ciągle to samo, miałam uczucie pustki, niecheci do wszystkiego, jednak to wszystko minęło. Dopóki pewnego wieczora nie zaczęłam myśleć o śmierci, że strasznie boję się tego, co będzie później. Miałam już parę takich epizodów, ale udało mi się je wyorzec i o nich więcej nie myśleć, teraz natomiast utrzymuje się to dłużej. Zaczęłam wmawiać sobie, że może dlatego nagle zaczęłam się bać, bo może wkrótce umrę. Cały czas boję się, że mogę niedługo umrzeć, towarzyszy mi dziwne uczucie niepokoju.

Witam. Niedawno urodziłam dziecko i zmagam się z dużymi zmianami nastroju. Są momenty w ciągu dnia kiedy bardzo się cieszę z naszego maleństwa, wyobrażam sobie przyszłość z nim, a są momenty w których siedzę bezczynnie w jednym miejscu i czuje ze to wszystko mnie przerasta. A ponadto mam wobec najbliższych, teraz jeszcze wobec Syna takie myśli, np. Jakby umarł byłby spokój, choć wcale tego nie chce. Jak sobie z tym poradzić?

Witam. Niedawno urodziłam dziecko i zmagam się z dużymi zmianami nastroju. Są momenty w ciągu dnia kiedy bardzo się cieszę z naszego maleństwa, wyobrażam sobie przyszłość z nim, a są momenty w których siedzę bezczynnie w jednym miejscu i czuje ze to wszystko mnie przerasta. A ponadto mam wobec najbliższych, teraz jeszcze wobec Syna takie myśli, np. Jakby umarł byłby spokój, choć wcale tego nie chce. Jak sobie z tym poradzić?