Mam 25 lat mam 2 synów i 3 w drodze, mam bardzo niska samo ocenę , mój mąż ogląda atrakcyjne kobiety na filmikach często pół nagie bardzo mnie to boli jestem o niego bardzo zazdrosna któregoś dnia przyłapałam jak pisze z koleżanką z pracy która nazywała go robaczkiem nie zdążyłam przeczytać rozmowy bo zabrał tel i wszystko usunął emocje wzięły górę płakałam i wyszłam z domu się przewietrzyć mówił to tylko koleżanką i tp. Kiedyś było tak pięknie mówił że kocha że ładnie wyglądam i tp ostatnio próbowałam rozmawiać co mnie boli że jest mi ciężko ale mam wrażenie że nic go nie interesuje zaczęło się tak robić od jak nasz synek urodził się chory miałam wrażenie że obwinia mnie za choroby syna , mąż też choruje od 2020 r nowotwór martwica i tp proboje go wspierać starać się ale brakuje mi czułości nie mam z kim pogadać bo cały czas jestem z dziećmi z rodziną kontaktu nie mam koleżanek też nie ... Jak komuś próbowałam coś napomnieć to mówiła mi że jestem dzicina czy ta relacja między nami to moja wina ?
chce się mieć do kogo przytulić bez interesownie dać sobie trochę ciepła a mam wrażenie że to się pojawia jak chce sexu nie pamiętam kiedy razem przytuleni poszliśmy spać brakuje mi tego ale nie wiem co robić jak się zachować
