Czesc
Mam obecnie 44 wiosny i...nigdy nie pracowałam..Zmagam się z osobowoscią lękowo-nerwicową i dystymią..Oprocz tego mam cukrzyce 2 i chyba problemy homronalne (niezbadane)
Wydaje mi się,ze cierpie na fobie społeczną- mam 3 znajomych i to wszystko..Studiuje zaocznie...już mgr w czerwcu się bronie-boje się jak cholera ze sobie nie poradzę..na lcencjacie dostałam z obrony zaledwie 3....
Nie wiem JAK RUSZYC Z MIEJSCA! bylam na terapii w szpitalu 10 tyg. Chodzilam na rozne terapie i do lekarzy psychiatrów...
I nic.
Nadal w miejscu.Bo czy studia można nazwac jakims osiagnieciem?.....
Nie mam partnera- jestem otyła..kto by taka chciał?
Widzicie sama BEURZYTECZNOSC I CZARNOWIDZTWO.