Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

behemoth

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

behemoth's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Twórca Konwersacji

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Witam, Piszę tutaj z nadzieją na wsparcie po ciężkich przejściach z moja (niestety) druga połówka. Od ponad roku bylem z dziewczyną która wydawała Mi się najwieksza miloscia mojego zycia i wszystko było przecudowne. Od okola miesiąca zacząłem podejrzewać ja o zdradę, najpierw przez telefon którego używała do kontaktowania się z kimś i uprawiania cyber seksu a później bylo juz po calosci. Podejrzenia zaczęły się kiedy jej grafik troszkę się zmienił i nie była już taka jak przez caly zwiazek. Z początku nie dowierzałem w to co się dzieje kiedykolwiek probowalem ja konfrontować faktami dosłownie złapana za rękę ona wszystkiego się wypierała i obracała kota ogonem. W momencie kiedy zlapalem ja w srodku nocy masturbujaca sie do telefonu z jakims facetem na drugim koncu ona obrocila to ze to ja ja szpieguje ( 4 rano jej nie ma w lozku kilka dni pod rzad najpierw myslalem ze poszla do toalety ale jak widac mylilem sie) wiec rano zaprosila cala rodzine i opowiadala wszystkie rzeczy z naszego zwiazku wlacznie z tymi intymnymi gdzie naturalnie ona byla ofiara a ja bylem ten najgorszy. Kiedykolwiek ja konfrontowalem to odwracala sytuacje mowiac ze to napewno ja mam kogos juz i chce to wszystko zepsuć bo sobie zaplanowalem cos innego. Jej ciagle gry i przeskakiwanie z dobrego humoru na zly i odwrotnie..wszystko ze wzgledu na to ze chciala kontrolowac wszystko! Kiedy mowilem jej ze wiem o jej zdradach ona wysylala mnie do seksuologa bo mam zaburzenia itp. To byl poprostu koszmar! Wielokrotnie się rozstawaliśmy a ja przez to ze tak bardzo bylem zakochany ciagle wracałem. Jakies 3 dni temu napatoszylem się na video na YouTube o ludziach narcystycznych. Kiedy pokolei ogladalem filmiki Pani Psycholog kazda rzecz jaka powiedziala odbijała się na moim zyciu. Kropka w kropkę tę same schematy! Naprawde myslalem ze oszaleje. Osoba ktora pokochalem naprawde nie istnieje a była to jedynie maska która była taka jak ja sobie wymarzyłem a pod spodem kryje się ktoś totalnie inny! Dowiedziałem się że osoby narcystyczne nie odczuwają empatii i wiele innych rzeczy. Wszystko zaczęło do mnie dochodzić i jestem wdzięczny swoim przeczuciom ze udało Mi się z nią rozstac. Nie jest to jednak koniec historii ze względu na to ze ona nadal proboje mnie wciągnąć spowrotem różnymi sposobami i kontaktuję się z moją rodziną mówiąc ze sie o mnie martwi bo ze mną niedobrze..a jest to jedna z taktyk manipulacyjnych narcyza! Odszedłem na swoich warunkach a oznacza to jedna rzecz..ze ona nie odpusci bo nie poszło po jej planie i nie ona kontrolowała moje odejście. Jest to jedna z niewielu rzeczy jakich narcyz nienawidzi...być poza kontrola. Kiedy odchodziłem od niej pierwszy raz obróciła to w taki sposób ze to ona mnie wywala z domu a nie ja odchodzę. Następnie po 2 dniach pisala ze mnie kocha i zebym wrocil i tak w kółko. Ciagle bylem w jej teatrzyku. Oglądając i ucząc się więcej o narcyzmie u ludzi dowiedziałem się również ze narcyz przez swoje życie może być w małżeństwie i być singlem w tym samym czasie ponieważ w małżeństwie będzie za maska a singlem jest ta osoba pod spodem. Ciagle utrzymują kontakt z innymi osobami aby w przypadku kiedy skończą z jednym (w tym wypadku ja) mają już druga osobę na haczyku ponieważ potrzebują ciągłej uwagi i nienawidzą samotności! Piszę ponieważ mimo ze udało mi się uciec w czasie kiedy moja samoocena nie została zniszczona całkowicie lecz chciałbym porozmawiac z kimś kto może pomóc z rozwiązaniem tego problemu oraz poradzić jak radzić sobie z tym wszystkim! Pozdrawiam.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.