Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

szukamjakiejspomocy

Użytkownik
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

szukamjakiejspomocy's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Pierwszy Wpis
  • Twórca Konwersacji

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Jestem osobą uzależnioną, jakiś czas w terapii. Przesyłam Ci dużo zrozumienia i wsparcia. Z używkami jest tak, że dopóki je bierzesz nie jesteś sobą, radzę Ci pójść na leczenie. Sama abstynencja nie jest trzeźwością, chodzi tu o mechanizmy które się wytwarzają. Poczytaj o tym wszystkim trochę, a najlepiej odwiedź jakąś dobrą psychoterapeutkę, lub terapeutę od uzależnień. Powodzenia
  2. Więc tak, nie wiem czy grupa nadal jest aktywna, ale chciałabym opowiedzieć o moim problemie gdziekolwiek, komukolwiek. Jestem uzależniona od narkotyków, alkoholu i seksu jednak po 9 miesięcznej terapii zamkniętej umiem sobie z tym radzić. Problem skupiam na moim byłym chłopaku, mam obsesje. Nie widziałam go rok, nie pisałam z nim, wiem, że nie chce mnie znać a jednak ciągle o nim myślę, śni mi się praktycznie każdej nocy. Czasami go rysuje, a czasami pisze listy których nie wysyłam. Wiem, że jest mu lepiej beze mnie dlatego nie chce się z nim kontaktować. Jednak jak mam pokonać obsesje??? Budzę się w płaczu, nie czuje bezpieczeństwa bez niego, i mam bardzo natrętne myśli o nim. Nie widzę już sensu z moim istnieniu, nie umiem czerpać szczęścia dopóki nie ma go obok mnie. Wiem, że jestem od niego uzależniona, przenosząc się w przeszłość nie umiałam bez niego zasnąć, nie chciałam robić niczego bez niego. Cierpię już przez to wszystko zbyt mocno, jak osiągam jakiś mały sukces w mojej głowie jest tylko myśl, że byłby ze mnie dumny, a jak coś zawalam mówię, że powinnam się bardziej postarać bo to by jego zawiodło... Mam dość tej obsesji, wiem, że to nie miłość tylko ciągła destrukcja i umysłowe więzienie.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.