Witam wlasciwie nie bardzo wiem od czego zaczac. Tyle problemow we mnie jest nie sposob ich chyba w jednej wiadomosci opisac. Jestem kobieta matka bardzo skrzywdzona w dziecinstwie przez ojca, toksyczna matka wiedzaca co sie dzieje ze strachu nie reagujaca. Rodzenstwo mam starsze nigdy mnie nie wspierali wrecz przeciwnie mieli mnie zawsze za kozla ofiarnego. Wlasciwie do dzis nie rozumie dlaczego bo przeciez wszyscy przeszlismy przez to samo. Brat bardzo agresywny potrafil nie raz sie znecac fizycznie i psychicznie na demna. Jako dziecko nie zdawalam sobie sprawy ze ta cala przeszlosc mnie kiedyc tak dopadnie. Wlasciwie dopoki nie mialam swoich dzieci wydawalo mi sie ze jakos mnie to cale dziecinstwo bardzo nie skrzywilo. Choc pewne objawy widzialam juz wczesniej. Zawsze bardzo niesmiala cicha skryta, nie potrafiaca glosno wypowiedziec swojego zdania ciezko mi bylo utrzymac przyjaznie zawsze chce dac za duzo pomagac ogolnie dac duzo siebie pozniej gdy ktos tego nie docenia czuje sie skrzywdzona i wykorzystana. Bardzo czesto czuje sie wykorzystana. Nie umie walczyc o swoje i nie umiem powiedziec nie zawsze mila przytakujaca mowiaca co ludzie chca uslyszec z obawy przed odrzuceniem. Dzis matka dzieci nie radzoca sobie z emocjami znerwicowana i wykonczona ciaglymi wyrzustami sumienia. Bardzo czesto nie mam cierpliwosci do dzieci a pozniej dopadaja mnie okropne wyrzuty sumienia nie potrafie sie pozniej z tego podniesc. Tyle razy zastanawialam sie jak gdzie szukac pomocy wydaje mi sie ze mam tyle tych problemow w sobie ze nikt nie jset mi wstanie pomoc. Ciekawe czy jest tu ktos kto zechcialby mi pomoc.
