Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Olej997

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Olej997's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Twórca Konwersacji

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Cześć, w zasadzie nie wiem czy dobrze robię, bo jestem tutaj nowy. Zacząłem ten temat przede wszystkim z myślą o sobie. Już na początku muszę jednak zaznaczyć, że moja historia nie jest atrakcyjna, choć wydaje mi się, iż z drugiej strony kłopoty są duże. Zacznijmy od tego, że odkąd pamiętam byłem bardzo skryty, w skrajnych przypadkach samotny. Mówimy tu o etapie szkolnym, podczas którego ktoś musiał się naprawdę postarać, by zdobyć moje zaufanie. Zwykle cześć z kolegami było maksem, nie mówiąc już o relacjach z kobietami. Zaznaczę też, że zgaduję, iż taki introwertyzm wytworzył brak ojca przez większość dzieciństwa - pracował za granicą, więc musiał mi wystarczyć mama. Paradoks jest taki, że ojciec to moje totalne przeciwieństwo - twardy, silny psychicznie, zawsze stawiający na swoim i szukający wyjścia z sytuacji. Mimo usilnych starań na ten moment myśleniem i zachowaniem nie zbliżyłem się do niego ani na milimetr. Teraz większość się zaśmieje, bo przez wiele lat chciałem zostać dziennikarzem sportowym. Słyszycie? Największy smutaś świata miałby latać z mikorofonem i przepytywać ludzi przed kamerą? Też się sobie dziwię, ale to wynikało tylko z tego, że chciałem być przy sporcie, do którego nigdy nie miałem talentu. Takie marzenia we mnie tkwiły długo, bo umarły w zasadzie rok temu, gdy ponownie nie dostałem się do dużej redakcji. Mówiąc zaś o studiach to wybrałem najgorzej jak mogłem. Udałem się na zarządzenie w sporcie, licząc że szansa na zostanie menedżerem sportowym jest jak najbardziej realne. Niestety, rozczarowanie do dzisiaj jest sporo, ponieważ 3 lata zmarnowałem i mimo skutecznej obrony nie ocieram się nawet znalezienie podobnej pracy. Sama praca zawodowa też nie jest okazała. Tuż po maturze postawiłem na pracę w małych firmach produkcyjnych, ale nie wytrzymałem tam dłużej niż pół roku. Tu także nie wszedłem w skórę ojca, bo mając dwie lewe ręce do pracy fizycznej nie mogłem szukać stabilizacji. Od 3 lat pracuje więc zdalnie, ale mimo sporej niechęci nie potrafię znaleźć innej pracy. Zdalna praca staje się dla mnie coraz bardziej nie do wytrzymania bo mimo zamknięcia w sobie potrzebuje kontaktu z ludźmi. I tutaj zmierzam do kontaktu z innymi. O kobietach nie mam co pisać, bo nie udało mi się nawet otrzeć o związek. Ba, mając obecnie 23 lata nie całowałem żadnej kobiety. Mimo dużych starań i randek byłem odrzucany z niewiadomych przyczyn. Z kolei kolegów, z którymi się widzę mam 2 - spotkania te opierają się głównie na wspólnym piciu alkoholu na miejskiej plaży, bo innych atrakcji w małym miasteczku nie mamy. Nie ukrywam, że te wyjścia mnie coraz mocniej dobijają. Z jednej strony nienawidzę tego, bo chce czegoś więcej od życia, ale z drugiej strony alkohol pomaga mi uciec od tego, że jestem życiowym zerem i cieszę się, że ktoś w ogóle chce mnie zobaczyć. Na sam koniec dodam, że myślę. Myślę o wyprowadzce z domu, gdzie mam tylko rodziców. Myślę o dużym mieście -Warszawa czy Poznań. Ostatnimi czasy ciągnie mnie do pójścia do wojska zawodowego. Problem w tym, że mimo zapału do zmian, koniec końców wszystkiego się boję. Boję się co będzie jak wykonam któryś z tych kroków, czy sobie poradzę i czy ułożę swoje życie. Mój strach jest ogromny. Od sześciu lat mam prawo jazdy, ale samochodem jeździłem tylko dwukrotnie - obawiam się, że i jazda autem sprawi mi problem, bo tego mimo zdanego egzaminu nie potrafię. Kontaktu z ludźmi unikam nawet gdy muszę wyprowadzić psa - liczę że nie spotkam nikogo. Moja izolacja jest ogromna, bo oprócz rzadkiego picia ze wspomnianą dwójką, po pracy zostaje w domu. I tak mija mi całe życie. Tym wpisem błagam o pomoc, bo jestem w kropce. Wołam niczym Marek Kondrat w filmie " Dzień świra". Czuję, że mimo młodego wieku nie udało mi się życie. I że już nic mnie nie czeka, zwłaszcza w tych czasach.
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.