Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

Caroolak

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Caroolak's Achievements

Początkujący forumowicz

Początkujący forumowicz (1/14)

  • Twórca Konwersacji

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Dzień dobry, Mam 30 lat, moja mama choruje na raka płuca. Nasze relacje były dobre, mieszkamy osobno, ona nie ma co liczyć na nikogo z rodziny oprócz mnie. Staram się ją odwiedzać, wspierać i pomagać, rozmawiać codziennie przez telefon. Ostatnio Mama zaczęła traktować mnie z dystansem i złością. Wmawia mi rzeczy, które według mnie nie istnieją. Według niej chcę żyć swoim życiem i swoimi problemami, nie bardzo się nią interesuję, jak przychodzę to chcę wyjść a jak dzwonię to chcę się już rozłączać. Nie powiem, czasem skończę rozmowę po 40-50 minutach, kiedy temat się powiela, tak, mam czasem swoje plany i nie składam wizyt kilkugodzinnych, tylko krótsze. Codzienne rozmowy kończą się moim płaczem. Mama mówi, że nie musimy się nią wcale interesować, ona sobie poradzi i nie będzie się nikim przejmować. Porównała mnie nawet do zmarłego 30 lat temu ojca, dzięki któremu wyszła "jak zabłocki na mydle". Powiem szczerze, mój stan psychiczny się pogarsza, śpię dzięki hydroksyzynie, mam zjazdy w pracy i płaczliwe momenty w rożnych częściach dnia. Nie wiem jak z mamą rozmawiać, aby nasze relacje znowu były dobre i aby doceniała moje wsparcie bo nie chcę dla niej źle. Kocham ją najbardziej na świecie i zależy mi na niej. Prosze o wsparcie...
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.