Witam.
Od pewnego czasu mam problem z partnerką , próbuje rozgryźć jej intencje i jaka tak naprawdę ma osobowość.
Bardzo często:
- Robi tak zwane psychotesty (sprawdza mnie na różnych płaszczyznach jak zareaguje , czy się wkurze, zirytuje, nie zrobi to na mnie wrażenia) przykładem może być np. wmawianie o zdradzie.
- Bardzo często znika na kilka dni, kontakt z nią w tym czasie jest trudny i na wszystko reaguje obojętnością (mówiąc mi że ma taki okres że musi odpocząć od faceta) przeważnie 2 razy w miesiącu.
- Zaczyna konwersacje wtedy gdy czegoś potrzebuje , jak nie ma żadnego celu to kontakt jest ograniczony i oschły bez jakichkolwiek emocji.
- Bez przerwy wypomina mi moją ex (jak mi się nie podoba to mogę do niej wrócić) zerwałem z nią przez jej nasisk na moją osobę i usilne próby odbicia mnie.
- W momencie spotkania często trzyma dystans fizyczny, wkurza się jak się na nią dłużej popatrzę , czy chce ją przytulić dłużej. Wtedy zaczyna być opryskliwa.
(Przed nami była z związku z facetem który znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie w okresie 5 lat)
Na co to wam wygląda ? I czy jest sens dalej o to walczyć bo to się pogarsza coraz głębiej każdego miesiąca, próby pomocy zawsze kończą się klapą (ona nie chce sama z tym walczyć)
Pozdrawiam