Witam wszyskich! mam 21 lat i jestem szczęśliwą mężatką od pół roku. Mój problem jest taki, że już prawie rok czasu mam ból pleców a dokładnie- ból łopatki prawej i odcinka lęźdźwiowego. Czasami tez boli mnie w okolicach klatki piersiowej- tak piecze. Wcześniej pracowałam fizycznie a teraz jestem na zwolnieniu lekarskim. Chodzę do różnych lekarzy, miałam też rezonans magnetyczny ale nikt nie pomaga. Zastanawiam się czy to nie przypadkiem bardziej psychika. Dodam, że mieszkam z mężem za granicą od dwóch lat i nie czuję się tu dobrze. Głównie przez pracę. Wyjechaliśmy żeby zarobić właśnie na wesele. W związku nam się układa i planujemy wrócić do Polski niedługo i wiem że będzie mi lepiej. Ale proszę o poradę czy to jednak główna rola to psychika..staram się myśleć pozytywnie. Mój ojciec jest bardzo nerwowy i gdy mieszkałam z rodzicami do 18. roku życia to gnębił mnie psychicznie ale mimo to potrafię nawiązywać z ludźmi relacje, mam kochającego męża i przyjaciół jednak boję się że to jakaś nerwica..sama nie wiem.
Pozdrawiam