Skocz do zawartości
  • PODCASTY.jpg

bukos

Użytkownik
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez bukos

  1. Jestem z dziewczyną rok a od pół roku sypiamy i mamy problem w związku.Nazwe ją e jak ewa zeby krócej było. E pije codziennie alko i kazdy seks z nią jest po tym jak sobie wypije setke wódki najczesciej tej kolorowej. Moje wcześniejsze dziewczyny były trochę inne były uległe i szybko lądowaliśmy w łóżku ta znajomość urywała się też szybko. E już taka nie była długo ją zdobywałem podobała mi się jej niedostępność i powiem że dzięki temu mi zapunktowała i jestem z nią już tyle czasu lecz nie mam udanego seksu bo staram się tylko ja. Ona nie wykazuje inicjatywy nigdy nie proponuje nie zaczyna pierwsza nie mówi że chce. Podczas seksu tez nie wykazuje zadowolenia uwielbiam kiedy dziewczyna podczas seksu mówi różne podniecające teksty typu ze mocniej szybciej czy ze rób tak a ona nic jak bym nie zrobił tak dla niej jest ok. Myślałem że może coś robię zle ja ale mówi że z mojej strony wszystko robię dobrze tak jak ona chce jak spojrzę w oczy podczas seksu to zauważam że E patrzy na sufit nie na mnie. Prosiłem zeby odstawiła alkohol zeby chociaż raz to zrobić kiedy jest sto procent trzeźwa to się nie zgodziła. Przeszkadza mi też to ze do tej pory nie chce żebym zrobił min.. jak każdy facet ja kocham to miejsce, ten zapach wszystko z nią związane ale mi tego zabrania. Dziwi mnie bo to jest chyba najbardziej przyjemne dla kobiety. Wytrzymuje to tylko dlatego że mnie zaspokaja . Mnie pyta czy dobrze czy zadowolony jestem ale jak ja jej zadaje tego typu pytania to mi odpowiada złością co mam ci powiedziec to ja do niej że tak nie a ona tak i po temacie. Czesto też ma do mnie wyrzuty za seks że czemu to zrobiliśmy że żałuje a później mnie przeprasza że mi tak powiedziała. Czy w dłuższych związkach dziewczyny tak się zachowują? Pierwszy seks planowałem nawet fantazjowalem zeby był w jej urodziny ale do tego nie doszli dlatego że wcięta była dopiero po kilku dniach jakoś tak samo wyszło. Kiedyś właśnie na tych urodzinach jak już się wszyscy rozeszli to poszła zapalić papierosa na balkon , poszedłem do niej porozmawiać posiedzieć a to jej ulubione miejsce i mi opowiedziała że kiedyś spotykała się z jakimś tam chłopakiem dwa tygodnie i że gdzieś pojechali , mieli spędzić fajnie weekend ze było jeszcze kilku znajomych ale mieli oddzielne pokoje Powiedziała mi, że ten chłopak zobaczył gdzieś , że jest dzień robienia min.. i chciał ze jej to powiedział. E mi powiedziała ze nic do niego nie czuła ze był dla niej obcy i ze nie chciała. jak to określiła takiego dezorientu jeszcze nie miała, . Ze on tam jej mówił że on musi chociaż raz. Rozsmieszylo mnie bo śmieszne są takie akcje ze jest dzień całowania, dzień seksu czy dzień min.. No to zapytałem co zrobiła to powiedziała , ze patrzyła sobie w sufit liczyła najpierw do dziesięciu potem do dwudziestu i do trzydziestu i nie wie do ilu tak sobie doliczyła i ze w tym dniu fajny był żyrandol ze teraz wiem dlaczego nie lubi spódniczek. Ze chciała wrócić do domu i ze wróciła i zerwała kontakt z tym chłopakiem. Jak mówiła w niej nie było emocji tak jak do tej pory ich nie ma w niej ja wtedy ją skłamałem , ze jestem prawiczkiem. Sam nie wiem dlaczego tak powiedziałem. Wtedy ona mi powiedziała , ze ja fajny gość jestem i po kilku dniach się właśnie przespaliśmy. Wtedy tak tych problemów z seksem nie zauważałem bo byłem podjarany, że się spełniło to czego chciałem od dłuższegczasu.Zastanawiam się czy E nie wyczuła , ze ją okłamałem??? i dlatego tak się zachowuje???Chciałbym jej powiedziec prawde bo mnie to gryzie ze ona nic nie wie ale boje się tez ze ona się domyśla prawdy i dlatego tak mnie traktuje? i boje się tez tego ze mnie zostawi jak jej powiem prawdę. Jak czytałem w internecie o zachowaniach dziewczyn to podejrzewam , że moja E ma depresje. Bo zdarza się, że mówi o śmierci , chociaż to mnie bardziej śmieszy ona ma taki czarny humor , czasem to z nią się śmieje z jej tekstów. Jak jej powiedziałem, że problem depresji może rozwiać psychiatra to mi odpowiedziała , że jej problem rozwiąże tylko smierć albo wehikuł czasu czyli nie zaprzeczyła , że nie ma depresji to dobrze obstawiam? czytając podobne problemy w internecie ludzie doradzają rozstanie a co innego można zrobić jeśli nie chce się rozstawać a chciałbym zeby poprawił się nasz seks?
×
×
  • Utwórz nowe...

Ważne informacje

Używając strony akceptuje się Warunki korzystania z serwisu, zwłaszcza wykorzystanie plików cookies.